Wspólne kolacje wigilijne, łamanie opłatkiem, kolędy oraz pasterka - tak polscy żołnierze w Iraku spędzili Święta Bożego Narodzenia. Na wigilijnych stołach pojawiły się tradycyjne polskie potrawy. Żołnierze najczęściej życzyli sobie spokojnych świąt oraz bezpiecznych powrotów do kraju.

Polscy żołnierze urządzili wigilijne wieczerze w gronie osób, z którymi na co dzień służą, współpracują i wykonują zadania. Wspólne kolacje wigilijne były w 1 Brygadowej Grupie Bojowej, Batalionie Manewrowym, grupie CIMIC, w Batalionie Dowodzenia, polskim szpitalu, u lotników, w sztabie dywizji, a także w innych jednostkach i komórkach organizacyjnych.

Z żołnierzami przy stołach wigilijnych oraz z tymi, którzy świąteczną noc spędzali na służbie spotkał się dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe gen. dyw. Piotr Czerwinski, zastępca dowódcy gen. bryg. Włodzimierz Potasiński oraz kapelan Dywizji kmdr por. Zygmunt Kazmierak. Dowódcy łamali się z żołnierzami opłatkiem oraz życzyli im spokojnej służby i szczęśliwego powrotu do kraju. Gen. Czerwiński dziękował wszystkim żołnierzom za ich dotychczasowe dokonania i podkreślał jak bardzo ceni i szanuje ich pracę oraz służbę na rzecz Wielonarodowej Dywizji.

Podczas kolacji wigilijnych żołnierze odczytali świąteczne kartki, które przysłały im dzieci z wielu polskich szkól. O północy, kapelani odprawili bożonarodzeniową pasterkę, podczas której żołnierze, za pośrednictwem telemostu, połączyli się z katedrą polową Wojska Polskiego.

Na wigilijnych stolach dominowały ryby, pierogi, sałatki, był barszcz z uszkami, a w Boże Narodzenie także polskie wędliny, bigos i grochówka.

Okres świąteczny był czasem normalnej służby i pracy. Pracowały obsady stanowisk dowodzenia, pododdziały szybkiego reagowania, załogi dyżurne śmigłowców, zespoły medyczne, żołnierze ochrony baz, warty, a także personel dyżurny utrzymujący prawidłowe i ciągłe funkcjonowanie systemu dowodzenia.