Dan Pedersen – Topgun. Amerykańska historia
Premiera głośnego filmu to zawsze okazja do zarobku na produktach w jakiś sposób z …
Premiera głośnego filmu to zawsze okazja do zarobku na produktach w jakiś sposób z …
Niestety (inni powiedzą: na szczęście) nie sprawdziły się przewidywania Francisa Fukuyamy o końcu historii …
Takiej książki na polskim rynku brakowało. Klasyczny chiński podręcznik sztuki wojennej, czy też, jak …
W tym roku mija piętnaście lat od ukazania się na rynku monumentalnego opracowania profesora …
Przed lekturą tej książki miałem niezwykle wysokie oczekiwania. Uważany za jednego z najwybitniejszych brytyjskich …
„Gdy Panna Emmie była w Rosji” to dzieje angielskich guwernantek na tle rewolucji październikowej. Książka jest oparta na faktach – wspomnieniach osób, z którymi rozmawiał Autor, pamiętnikach i autentycznych wydarzeniach historycznych. Niekiedy dzieje bohaterek są tak wstrząsające, że aż trudno w nie uwierzyć. Historia zaś wciąga niczym naprawdę dobra sensacja.
W czasie drugiej wojny światowej skok technologiczny wykonany przez wszystkie strony konfliktu był tak wielki, że nie sposób opisać go w całości nawet w bardzo grubej książce, szczególnie jeśli miałaby dogłębnie opisywać każdą nowinkę. Dlatego też Autor zdecydował się na ograniczenie liczby tematów do sześciu: radiowego naprowadzania samolotów, radaru, broni odwetowych, zwalczania okrętów podwodnych, Enigmy i tego, co określił wojennymi niepowodzeniami, chociaż nie wiem, czy samolot odrzutowy można nazwać niepowodzeniem. Chyba po prostu wszedł do produkcji zbyt późno, by wpłynąć na wynik walk. Nie da się nie zauważyć, że wszystkie te kwestie koncentrują się na Trzeciej Rzeszy i Wielkiej Brytanii, a to dlatego, że książka powstała na podstawie serialu dokumentalnego produkcji BBC „The Secret War”.
Jak zapewne niejeden Czytelnik, bardzo zachęcony byłem podtytułem „biografia wojskowa” i wydawało mi się, że taką czytam, ale maksymalnie do połowy objętości. Ta biografia jest raczej ogólna, bo mowa jest także (krótko, bo krótko) o młodości Jaruzelskiego i (obszernie) o jego karierze politycznej. I tylko do 1990 roku. Życie Wojciecha Jaruzelskiego wyglądało tak, a nie inaczej, ale Autor po ostatnim awansie bohatera pisze już niewiele o funkcjach wojskowych. Ba, nie dowiadujemy się także, kiedy Generał przeszedł w stan spoczynku – brakuje więc swoistej klamry w kompozycji pracy.
„Przez Polskę Ludową na przełaj i na przekór” zaczyna się rozdziałem opowiadającym o wielkich ucieczkach z PRL, na przykład o ucieczce Józefa Światły. Kolejne rozdziały poświęcone są: pierwszym sekretarzom KC PZPR, potyczkom polskich i radzieckich sportowców (świetny rozdział), kolejkom w sklepach po najpotrzebniejsze artykuły, łącznie z jedzeniem i papierem toaletowym, drugiemu obiegowi, wydarzeniom Marca ‘68 i Czerwca ‘76 czy okresowi przed wprowadzeniem stanu wojennego (najdłuższy rozdział), modzie w PRL, wszędobylskiemu chamstwu oraz nic nierobieniu („czy się stoi czy się leży”). Słowem: historia PRL w sporej pigułce.
Edyta Stein urodziła się 12 października 1891 roku we Wrocławiu, w dzień żydowskiego Święta Pojednania. Od najmłodszych lat cieszyła się szczególną miłością matki i rodzeństwa ale jej dzieciństwa i lat młodzieńczych nie można dziś uznać za w pełni szczęśliwe. W szkole czuła się o wiele lepiej niż w domu — nie wspominając już przedszkola — mogąc tam pokazać się z najlepszej strony. W nauce zajmowała jedno z pierwszych miejsc, miała jednak ogromne trudności w nawiązaniu kontaktu z innymi dziećmi. Ze względu na pilność nazywano Edytę w szkole „karierowiczką”. W rodzinie zaś zwracano uwagę na jej ambicje i z naciskiem powtarzano „mądra Edyta”. Bolało ją to, bo od najmłodszych lat życia wiedziała, że o wiele ważniejszym jest być dobrym niż mądrym.