Korea Południowa testuje nowy pocisk balistyczny
Agencja Yonhap poinformowała o przeprowadzeniu udanego testu nowego południowokoreańskiego pocisku balistycznego. W jego zasięgu znajduje się całe terytorium Korei Północnej.
Agencja Yonhap poinformowała o przeprowadzeniu udanego testu nowego południowokoreańskiego pocisku balistycznego. W jego zasięgu znajduje się całe terytorium Korei Północnej.
Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych poinformowali, że z powodu cięć w budżecie wojskowym trwająca modernizacja bomb atomowych B61 może zostać ograniczona do jedynie 400 sztuk i potrwać trzy lata dłużej, do 2020 roku.
Wczoraj po południu Korea Północna przeprowadziła testy taktycznych rakiet balistycznych. Odpalono łącznie cztery pociski.
Zdaniem uznawanego hongkońskiego tygodnika Yazhou Zhoukan Japonia prowadzi tajny program rozwoju broni jądrowej. Ostatnie wydarzenia na linii Tokio–Waszyngton dają do myślenia w tej sprawie.
Rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony poinformował, że Wojska Kosmiczne Rosji przeprowadziły test międzykontynentalnego rakietowego pocisku balistycznego (ICBM) RS-12M1 Topol-M (w kodzie NATO: SS-27 Sickle B).
Test rakiet przeprowadzono na indyjskiej wyspie Wheeler w pobliżu wschodniego wybrzeża, która jest terenem przeznaczonym specjalnie do eksperymentów z użyciem nowego uzbrojenia i amunicji.
Rosjanie są w trakcie przygotowań planu wdrożenia międzykontynentalnych pocisków rakietowych z głowicami nuklearnymi. Harmonogram powstanie w przyszłym roku. – Złożyliśmy raport do prezydenta, w którym wnioskowaliśmy o opracowanie wstępnego projektu – poinformował dowódca Rakietowych Wojsk Strategicznego Przeznaczenia, generał Siergiej Karakajew.
Na wyposażenie rozmieszczonej w Południowym Okręgu Wojskowym Federacji Rosyjskiej 49. Armii Ogólnowojskowej trafiły nowe wyrzutnie rakietowych pocisków balistycznych krótkiego zasięgu Iskander-M.
Już niebawem dojdzie do startu rosyjskiego uniwersalnego pocisku rakietowego z kosmodromu w Plesiecku w obwodzie archangielskim.
Rosjanie rozpoczęli testy radaru przeznaczonego do wykrywania środków napadu powietrznego – w tym pocisków rakietowych i bezzałogowych statków latających – w zasięgu do trzech tysięcy kilometrów. Oznacza to, że w polu jego działania znajduje się większa część Europy.