Szwecja jest krajem neutralnym i ceni sobie neutralność równie mocno co Szwajcaria. Częścią filozofii jej utrzymywania jest zaś idea możliwie największego uniezależnienia sił zbrojnych od dostaw z zewnątrz. I faktycznie, mała (choć bogata) Szwecja może się pochwalić własnym czołgiem, własnymi korwetami, a do tego jest jednym z kilku zaledwie państw świata produkujących samodzielnie odrzutowe samoloty bojowe. Stać ich na to – na obronność wydają 4 mld 300 mln euro (dane za 2006 rok), więc o pół miliarda mniej niż Polska, ale na obywatela daje to aż 475 euro (więcej na Starym Kontynencie wydają tylko Wielka Brytania i Francja), a do tego wydają te pieniądze dużo mądrzej.