Wojskowym pilotom grozi bezrobocie?
Przywódcy państw NATO analizują koszty poniesione w czasie operacji w Libii i dochodzą do wniosku, że w ich arsenałach potrzebnych jest więcej samolotów bezzałogowych (UAV).
Przywódcy państw NATO analizują koszty poniesione w czasie operacji w Libii i dochodzą do wniosku, że w ich arsenałach potrzebnych jest więcej samolotów bezzałogowych (UAV).
Należący do Marynarki Wojennej Pakistanu UAV Uqab rozbił się w największym mieście tego państwa – Karaczi.
Libijska rządowa telewizja pokazała szczątki rozbitego śmigłowca i ogłosiła, że jest to zestrzelony przez wojska Kadafiego AH-64 Apache. Jednak dokładniejsze oględziny wykazały, że był to należący do US Navy śmigłowiec bezpilotowy MQ-8B Fire Scout.
Jak informowaliśmy przed dwoma miesiącami, polski UAV FlyEye z firmy WB Electronics znalazł się w grupie czterech maszyn, które były rozpatrywane przez fińską armię. Niestety polski samolot nie przeszedł do kolejnego etapu przetargu.
Rzecznik talibów Zabiulla Mojahed powiedział w środę, że oddziały rebeliantów zestrzeliły w położonej na wschodzie Afganistanu prowincji Kunar amerykański samolot bezzałogowy.
W grze pozostało czterech producentów: Aeronautics Defense Systems (Orbiter 2), BlueBird (SpyLite), Elbit Systems/Patria (Skylark LE) oraz polska firma WB Electronics z maszyną FlyEye.
Nadchodzi kolejny przełom w technologii UAV-ów?
Izraelscy naukowcy pracują nad robotem wielkości szerszenia. Będzie on wykorzystywał nanotechnologię, a tworzony jest w celu szpiegowania oraz eliminacji terrorystów.
W 1989 US Army, US Navy i Marines rozpoczęli program budowy wspólnego bezpilotowego aparatu latającego. Firmy TRW (obecnie należąca do konsorcjum Northrop Grumman) i Israeli Aircraft Industry wygrały przetarg na dostarczenie pierwszych siedmiu aparatów Hunter w 1993.