Opowieść o rwandyjskiej tragedii
Punktem zapalnym, który doprowadził do masakry, było zestrzelenie prezydenckiego samolotu w kwietniu 1994 roku; na pokładzie przebywał nie tylko Hutu Habyarimana, ale również prezydent Burundi Cyprien Ntaryamira. Pomimo iż nigdy nie stwierdzono udziału Tutsi w zamachu, fakt ten stał się doskonałym pretekstem do rozpoczęcia przez armię i bojówki Hutu (Interhamwe) trzymiesięcznej masakry ludności sąsiedniego plemienia.