Marcin Wełnicki – „Testament Damoklesa”
Czytając notę, jaką wydawca zamieścił na tylnej okładce, trudno jednoznacznie stwierdzić, o czym traktuje najnowsza książka Marcina Wełnickiego. Opis sugeruje miks kryminału i thrillera. Rzeczywistość jest jednak całkiem inna. Od samego początku Autor rzuca Czytelnika w wir niesamowitych wydarzeń, a dalej jest tylko lepiej. Fabuła podzielona jest na dwie linie czasowe, które śledzimy naprzemiennie. Różne historie, dwie bohaterki i okres 20 lat, które je dzieli.