Marcin Ciszewski i Krzysztof Liedel – „Gliniarz”
Praca polskiego policjanta nigdy nie należała do najłatwiejszych, zwłaszcza w pierwszych latach po transformacji ustrojowej. Kraj był duży i biedny, więc i okazji do przestępstw było niemało, a dodatkowo ze względu na położenie był to naturalny korytarz tranzytowy i pole działania dla zorganizowanych grup przestępczych ze Wschodu. Policja była natomiast biedna i niedoinwestowana ze słabym wyposażeniem, niskimi pensjami i kadrą z nawykami z poprzedniej epoki. Właśnie w takim momencie poznajemy Krzysztofa Zarębę – głównego bohatera, narratora i tytułowego gliniarza, który rozpoczyna służbę.