Teheran, Jałta, Poczdam. Konferencje wielkiej trójki
Kiedy rozpoczynała się druga wojna światowa, każde państwo działało na własną rękę. Co prawda obowiązywały pewne sojusze, jak na przykład ten pomiędzy Polską a Wielką Brytania i Francją, jednak w godzinie próby nie zdały egzaminu. Działała także oś Berlin–Rzym–Tokio, ale i tu współpraca nie była pełna i nie zawsze zgodna, a udział Włochów często przysparzał niemieckim sojusznikom więcej problemów niż korzyści.