Oficer, agent, kochanek. O Jerzym Sosnowskim kilka zdań na kanwie książki Mariana Zacharskiego
Dodatkowym argumentem przemawiającym za podjęciem ewentualnej współpracy stał się osobisty wdzięki i zaangażowanie Sosnowskiego, występującego w roli pośrednika między agentkami a Mr Gravesem. Stopień zaangażowania był na tyle wysoki, że wcześniej czy później każda z pań, które znalazły się na celowniku rotmistrza, trafiała do jego sypialni lub on lądował w jej alkowie.