Adam Przechrzta – „Demony Leningradu”
Największą zaletą powieści Adama Przechrzty jest oczywiście to, że Autor swobodnie czerpie ze swojej niebagatelnej wiedzy. A kluczowym słowem nie jest tutaj „niebagatelnej”, ale „swobodnie”. Wielu pisarzy ma sporą wiedzę w tematach obcych przeciętnemu zjadaczowi chleba, kłopoty sprawia im za to pochwalenie się nią w strawny sposób. Przechrzcie – nie. Nawet kiedy każe jednemu ze swoich bohaterów wygłosić najprawdziwszy wykład, Czytelnik nie odnosi wrażenia, że Autor przynudza. Należy oczywiście wyróżnić tradycyjne już przypisy na ostatnich stronach.