Polacy nauczyli się już być dumnymi z naszego wkładu w złamanie Enigmy, od dawna też chwalimy się dokonaniami – Bogiem a prawdą, większymi niż w rzeczywistości – 303. Eskadry Myśliwskiej, ale wciąż jest parę spraw, o których opinia publiczna wie mało. Wkład Armii Krajowej w walkę aliantów z hitlerowskimi Wunderwaffen V-1 i V-2 z pewnością zalicza się do tego grona, a to akurat jest sprawa, z której naprawdę możemy być dumni.

„Tajemnice Blizny” to zbiór dziewięciu esejów/artykułów omawiających różne strony tego zagadnienia. Są tam teksty bezpośrednio traktujące o poligonie rakietowym Blizna i prowadzonych tam próbach V-2, ale także o zagadnieniach powiązanych, w tym ciekawy artykuł przeglądowy o historii broni rakietowej i znaczenia dla niej pocisków V-2. Do 228 stron z tekstem dołączono wkładkę z fotografiami, które same w sobie zasługują na baczną uwagę. Znajdziemy tu między innymi zdjęcia lotnicze wykonane przez RAF, fotokopie dokumentów AK czy przykłady wykorzystywania szczątków rozbitych pocisków przez okolicznych mieszkańców. Tyle więc dostajemy za 39 złotych. Czy warto?

Warto. „Tajemnice Blizny” są pierwszą naprawdę dokładną mapą tej białej dotychczas plamy polskiej historii. W przypisach pojawiają się zarówno dokumenty z archiwów, jak i relacje naocznych świadków. Pod względem warsztatowym trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. I bynajmniej nie przeszkadza mi to, że w jednym tekście znaleźć można przypisy do Wikipedii, chociaż co bardziej purystycznie nastawionych Czytelników może to dziwić, wręcz wzburzać.

Trzeba jednak pamiętać, że w Wikipedii są artykuły i artykuły. Wiadomo, że od tych, które pozbawione są źródeł lub oznaczone różnymi szablonami ostrzegawczymi, lepiej trzymać się z daleka, jeżeli nie szuka się informacji zupełnie podstawowych. Z drugiej jednak strony te, które wyróżniono jako dobre artykuły czy artykuły na medal, z pewnością nadają się jako źródło dla opracowania popularnonaukowego, a taką właśnie naturę ma ten jeden esej, w którym się pojawiają. Poza tekstem Marka Szumskiego o historii broni rakietowej cały zbiór ma charakter ściśle naukowy, a dobór źródeł nie powinien wzbudzić nawet śladowych kontrowersji.

Mam nadzieję, że „Tajemnice Blizny” nie pozostaną samotne na rynku księgarskim, że staną się zalążkiem nowych trendów tak badawczych, jak i wydawniczych, otwartych na szerszą publiczność. Być może za jakiś czas „Wywiad Armii Krajowej w walce z rakietami V-2” doczeka się opracowania podobnego do „Enigmy” Marka Grajka – popularnonaukowego, obszernego i szczegółowego. Temat z pewnością na to zasługuje. A „Tajemnice Blizny” bezdyskusyjnie zasługują na miano godnego prekursora tej nieistniejącej (jeszcze) książki.