Ileż to razy przejeżdżamy lub przechodzimy bez zastanowienia tuż obok niewidocznych świadków minionych wieków – najróżniejszych, prawie niedostrzegalnych zabytków lub ich pozostałości. Trudno sobie wyobrazić, że obiekty o ograniczonych rozmiarach mogą świadczyć o burzliwych, ale niezwykle intrygujących losach minionych pokoleń mieszkańców danej ziemi.

W taką podróż po reliktach dawnego prawodawstwa zaprasza nas Szymon Wrzesiński w książce pod tytułem „Pomniki bólu i śmierci. Zabytki dawnego prawa na ziemiach polskich”, którą mam przyjemność Wam zaprezentować. Autor jest jednym z najbardziej płodnych historyków młodego pokolenia. W swoich popularnonaukowych publikacjach zaskakuje Czytelników niebanalnością badanych i analizowanych przez siebie zagadnień.

Książka stanowi ukoronowanie dorobku działalności Ogólnopolskiego Klubu Badaczy i Miłośników Krzyży Pokutnych i Rzeźb Przydrożnych powstałego przy PTTK w Świdnicy z inicjatywy Andrzeja Scheera. Klub popularnie określany mianem „Bractwa Krzyżowców”, dzięki wysiłkom aktywnych członków nie tylko zinwentaryzował obiekty czy zadbał o nich należytą konserwację ale i odkrył wiele dotąd nieznanych tego typu zabytków, zwłaszcza w południowo-zachodniej Polsce. „Pomniki bólu i śmierci” stanowią przewodnik po materialnych zabytkach dawnego prawodawstwa na ziemiach polskich. Zdecydowana większość omawianych zabytków pochodzi z terenów Dolnego Śląska, Pomorza i Wielkopolski, gdzie przetrwał gros opisywanych reliktów. Analiza przedstawiona przez autora dotyczy zarówno znaczących obiektów miejskich (np. Wrocław, Poznań) jak i mniej znanych wsi (np. Stanowice, Jaszkowa Górna).

Książeczka zawiera opisy współczesnych pozostałości dawnego wymiaru sprawiedliwości – krzyży, bądź kapliczek pokutnych, kamiennych stołów sądowych i pręgierzy, murowanych szubienic. Wszystkie przedstawione obiekty zostają scharakteryzowane pod względem technicznym, jak i historycznym. Jeśli jest taka możliwość, autor chętnie posiłkuje się relacjami kronikarzy, bądź innymi źródłami pisanymi. Rzeczywiście, dawne dokumenty sądowe, które ujął w monografii Szymon Wrzesiński przedstawiają interesujący obraz życia zwykłych mieszkańców ziem dzisiejszej Polski.

Skoro tematem monografii są zabytki dawnego prawodawstwa, autor nie mógł pominąć zagadnień związanych z sądownictwem na opisywanych terenach. Przy okazji lektury możemy się sporo dowiedzieć na temat procedury sądowej – od namierzenia sprawcy aż po egzekucję bądź pokutę. W istocie ówczesny system karny nie był wcale mniej zawiły od nam współczesnego.

Kto miał okazję zapoznać się z publikacjami Szymona Wrzesińskiego, może być spokojny. Jednakże Czytelnik, który dotąd nie spotkał się z opracowaniami tego autora, może być pewny, że otrzymają publikację pisaną jasnym i zrozumiałym dla każdego stylem. Publikacja nie wymaga znajomości przedstawianej problematyki. Tym, co charakteryzuje autora, jest sposób przedstawiania danego problemu na konkretnym, udokumentowanym przykładzie. Myślę, że taka forma analizy pozwala dotrzeć do umysłów szerokiego grona osób, zwłaszcza tych niezbyt zainteresowanych historią.

Wartość książki wrasta również dzięki szerokiemu wykorzystaniu pisemnych relacji świadków wspominanych wydarzeń. Przy pracy nad publikacją autor posiłkował się licznymi historycznymi źródłami drukowanymi oraz szeroką gamą opracowań książkowych, bądź artykułów popularnonaukowych. Większości są to teksty rodzimych historyków, choć również możemy odnaleźć w spisie niejedną publikację niemiecką.

Zakrzewskie Wydawnictwo Replika przygotowało bardzo estetycznie wykonaną książeczkę, wydrukowaną na wysokiej jakości papierze, uzupełnioną licznymi ilustracjami (w dużej części z prywatnych zbiorów autora). Można mieć trochę uwag do korekty tekstu (zwłaszcza za kompromitujący już brak litery „Ź” w słowie „Źródła”, w tak eksponowanym miejscu jak bibliografia). Co dziwne, można niestety spotkać nader często brak pierwszej, dużej litery rozpoczynającej dane zdanie. Zdarzają się również nieliczne błędy fleksyjne.

Celem przyświecającym pracy Szymona Wrzesińskiego było wprowadzenie Czytelnika w świat zabytków dawnego prawa. Autor ma jednak cichą nadzieję, że monografia skłoni choć część odbiorców do udziału w różnego rodzaju przedsięwzięciach, które pozwolą na dalsze poznawanie nie tylko dziejów prawa, ale ogólnie rozumianej przeszłości. W Post Scriptum swoim przykładem zachęca co aktywnej turystyki połączonej z odkrywaniem i poznawaniem reliktów historii. Sam osobiście dumny jest z udziału w jednej z tego typu ekspedycji, która odkryła dwa niezidentyfikowane krzyże w Lubomierzu.

Myślę, że właśnie promocja aktywnego wypoczynku połączonego z odkrywaniem tajemnic przeszłości jest najważniejszym, choć nie za bardzo eksponowanym przesłaniem książki. Nie trzeba wyjeżdżać na wykopaliska w rejon Morza Śródziemnego, aby poznać smak sukcesu w pracy archeologa.

Pod tym przesłaniem bez wahania się podpisuję i zachęcam do lektury.

Miejsce wydania: Poznań
Liczba stron: 208
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
Data wydania: luty 2009
ISBN-13: 978-83-60383-86-5