Dziś już powszechnie wiemy, iż nie bez powodu w kręgach niemieckich elit wojskowych rozważano prewencyjny atak polsko-francuski przeciwko rosnącej w siłę dyktaturze Adolfa Hitlera. Wobec istniejącego zagrożenia rozpoczęto w roku 1934 budowę umocnień Ufortyfikowanego Frontu Łuku Odry–Warty (Festungsfront Oder-Warthe-Bogen), mającego wstrzymać przewidywane postępy Wojska Polskiego w kierunku berlińskim. Jednakże polityka samego Wodza, nastawiona na agresję, wykluczała sens budowy szalenie kosztownych umocnień na korzyść broni ofensywnych.
Gdy w maju 1938 roku po osobiście przeprowadzonej inspekcji Hitler rozkazał zaniechać dalszej rozbudowy fortyfikacji, pogardliwie określając je mianem „pułapki na myszy”, kwestia straciła priorytet OKW. Odtąd system podziemny stał się skarbcem zrabowanych przez hitlerowców wszelkiego rodzaju dzieł sztuki, głównie z obszarów okupowanej Polski. Błyskawiczne postępy wojsk radzieckich w styczniu 1944 roku uniemożliwiły Niemcom wykorzystanie potencjału obronnego całego systemu umocnień. Pierwsze oddziały 44. Brygady Pancernej Gwardii wkroczyły na ufortyfikowany obszar już 29 stycznia 1945 roku.
To, co zabezpieczyły postępujące za jednostkami frontowymi specjalne „brygady trofiejne”, oraz to, co hitlerowcy zdążyli ewakuować, jest przedmiotem książki dwóch dziennikarzy śledczych, a zarazem eksploratorów międzyrzeckiego rejonu umocnionego: Leszka Adamczewskiego i Pawła Piątkiewicza. Autorzy specjalizują się w poszukiwaniu zaginionych dzieł sztuki, a efekty swojej pracy zamieszczają w setkach publikacji prasowych. Za ich pośrednictwem poznamy historię rabunkowej działalności niemieckiego najeźdźcy, losy polskich dzieł sztuki i zabytków w czasie trwania wojny, zastępczą rolę fortyfikacji i zagadkę działalności rosyjskich „brygad trofiejnych”, które z polecenia władz Kremla nie tylko odzyskiwały zbiory należące do ZSRR, ale i „zabezpieczały” skarby z innych krajów Europy.
Na podstawie licznych dokumentów archiwalnych, pamiętników, bezpośrednich relacji, opracowań naukowych i wizji lokalnych badacze usiłują rozwiązać tajemnicę wschodniego skarbca III Rzeszy. Dzięki temu otrzymujemy niezwykle interesującą publikację, która znacząco przybliża nam losy polskich i europejskich dzieł kultury zrabowanych przez Niemców. W dalszej części poznamy sprawę zwrotu polskich dzieł wywiezionych po wojnie do Związku Radzieckiego.
Publikacja pisana jest przyjemnym, popularnonaukowym stylem, okraszonym licznymi cytatami i przedstawionym z niezbędnym tłem historycznym. Dodatkowym atutem są liczne zdjęcia archiwalne i współczesne, w tym kolorowe. Wydawnictwo Replika, którego staraniem ukazała się ta pozycja, zadbało o estetyczne wykonanie i należytą pracę korektorską.
„Podziemny skarbiec Rzeszy” to unikatowa publikacja dotycząca wykorzystania Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego jako miejsca składowania skradzionych dóbr kultury. Sprawa zaginionych zabytków, do dziś zasmucająca nie tylko polskich muzealników, wciąż pozostaje otwarta. Wiele skarbów, o których wiemy, iż były przechowywane w opisywanych fortyfikacjach nie wróciło do pierwotnych właścicieli. Myślę, że książka pozwoli rzucić szersze światło na kwestię i spopularyzować tematykę nie tylko tych fortyfikacji, ale również zaginionych skarbów dziedzictwa narodowego.
rok wydania: 2009
nr wydania: 1
oprawa: miękka
stron: 192
Format: 145 x 205 mm
ISBN: 978-83-60383-95-7