„Rzym i Jerozolima. Zderzenie antycznych cywilizacji” – Martin Goodman
Rzym – kolebka cywilizacji i kultury europejskiej oraz Jerozolima, gdzie narodziło się chrześcijaństwo, to starożytne cywilizacje, które ukształtowały obraz dzisiejszego świata.
Rzym – kolebka cywilizacji i kultury europejskiej oraz Jerozolima, gdzie narodziło się chrześcijaństwo, to starożytne cywilizacje, które ukształtowały obraz dzisiejszego świata.
W latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku, po upadku Związku Radzieckiego, przestało istnieć jedno z największych niebezpieczeństw, jakie groziły naszej planecie. Wojna atomowa, której widmo wisiało nad światem przez blisko pół wieku, stała się praktycznie niemożliwa.
Śmierć Aleksandra Litwinienki była bodajże jedną z najbardziej medialnych oraz poruszających opinię publiczną zabójstw o wyraźnym podtekście politycznym w historii.
Wojny napoleońskie – epopeja wielkich wodzów, epickich bitew i heroicznych żołnierzy. Czyż może być ciekawsza lektura na długie zimowe wieczory? Właśnie dlatego chciałbym przedstawić Wam dzieło brytyjskiego znawcy tematu Andrew Uffindella pt.
Niewątpliwymi zaletami dokonywania zakupów przez magiczne okienko przeglądarki www są wygoda kupującego, komfort czasu i miejsca, jakie towarzyszą takim zakupom czy możliwość wyszukania atrakcyjnych cenowo i unikalnych gatunkowo ofert w wirtualnych księgarniach.
Ogromny postęp technologii lotniczych jaki nastąpił w laboratoriach i biurach projektowych III Rzeszy do dziś wzbudza podziw wielu konstruktorów.
Co czytelnik otrzyma sięgając po książkę dr. Grajka? Na niespełna 680 stronach zapozna się z tajemnicami maszyny szyfrującej Enigma oraz dostanie możliwość zrewidowania dotychczasowej wiedzy na temat jej dekryptażu.
Kiedy przyszło decydować, czy zgodzić się na recenzowanie „Strachu”, miałem spore obawy.
Zabójstwa dwóch sędziów Sądu Najwyższego wstrząsają Amerykanami. Co więcej, oba morderstwa zostały wykonane perfekcyjnie, nie pozostawiono najmniejszych śladów mogących ułatwić zadanie agentom FBI.
Długi czas po lekturze nie mogłem zebrać się do napisania tej recenzji, a nawet teraz mam mocno mieszane odczucia. Wiąże się to z tym, iż w tej materii, której dotyczy książka, jestem raczej „zielony” i moja wiedza zamyka się na poziomie wyniesionym ze szkoły podstawowej.