Autorką książki „Poskromienie Samurajów” jest rodowita Japonka, profesor socjologii na Uniwersytecie Harvarda. Już sam ten fakt nakazuje podejść z uwagą do tej pracy. Jak twierdzi sama – nie byłoby jej jednak, gdyby nie pomoc uzyskana z kilku innych ośrodków naukowych. W chwili obecnej jest to jedyna praca Eiko Ikegami wydana w Polsce.
Początkowo sądziłam, że tematem książki jest bardzo ciekawy okres rewolucji Meiji. Jednak moje gdybania były zupełnie nietrafione. Książka przedstawia przemiany w okresie szogunatu Tokugawów. Autorka, aby jej rozważania były pełne, zarysowała obraz wszystkich czynników społecznych, kulturalnych i politycznych mających wpływ na klasę samurajską. Jak już wcześniej pisałam – Eiko Ikegami nie jest historykiem, lecz socjologiem, a jej książka jest wykładem socjologicznym na temat samurajów. Interesująco opisuje również ideę powstania tej książki, czyli obalenie mitu o konformizmie i braku zindywidualizowania japońskiego społeczeństwa. W tomie znajdziemy również wyjaśnienia postaw Japończyków w kontekście historycznym. O tym, że jest to w gruncie rzeczy praca socjologiczna, trzeba pamiętać. Mnie taki temat interesuje, ale nie każdemu miłośnikowi historii musi to odpowiadać.
Autorka z początku skupia się na wyjaśnieniu skąd wzięła się klasa samurajów. Opisuje czynniki ją charakteryzujące, skupiając się zwłaszcza na honorze. Przedstawia jej drogę do przejęcia z rąk starej arystokracji głównego znaczenia w Japonii, a także wyjaśnia ciekawą kwestię, jaką są stowarzyszenia chłopów typu ikki – sojusze wiosek przeciwko ich panom feudalnym. Takie przymierza często miewały oparcie w innych panach feudalnych bądź samych samurajach. Autorka opisała historię jednego takiego sojuszu, który paktował raz z jedną stroną konfliktu, a raz z drugą i w tym samym czasie zmuszał właściciela ziem – arystokratę – do włączenia się w podjęte działania. Bez trudu pod wpływem tej książki może ulec rozproszeniu złudzenie o zupełnym podporządkowaniu wsi feudałom, przynajmniej w okresie Sengoku i wcześniejszym. Zresztą sama Eiko Ikegami ubolewa nad tym, że sojusze ikki zostały zdławione, gdyż mogły być bazą, na której zbudowane zostałoby zupełnie inne społeczeństwo.
W dalszej części poznajemy wpływ szogunatu na społeczność samurajów. Z klasy wolnych wojowników stają się powoli ubezwłasnowolnioną klasą urzędniczo-wojskową. Ciekawym przykładem wyrywania kłów tym samotnym wilkom jest rytuał seppuku. Z aktu woli i wyrazu indywidualizmu stało się tak naprawdę karą śmierci zarezerwowaną specjalnie dla nich. Rytualny sztylet tanto czasem bywał zastępowany nawet wachlarzem, natomiast kaishaku był urzędnikiem państwowym, a nie jak kiedyś – towarzyszem samobójcy. Jego rola także się zmieniła, z osoby zadającej cios łaski stał się wykonawcą wyroku. Podobnie interesująco wyglądała kwestia zemsty – samuraj pragnący krwawego odwetu, aby mógł go zalegalizować i w tym celu musiał uzyskać urzędową zgodę. Gdy mu się powiodło, zostawał wynagrodzony, jednak brak skuteczności był surowo karany.
Już poza główną treścią książki ujęto rozważania na temat wpływu rewolucji Meiji na społeczeństwo japońskie, jednak ta część opracowania mnie bardzo zainteresowała. Daje duże pole do snucia własnych przemyśleń. Zresztą cała książka powoduje chęć własnego formułowania wniosków i osądów. Można o niej powiedzieć, że zmusza do myślenia. Trudno bezrefleksyjnie podejść na przykład do tego, że samuraj oszukujący drugiego, aby być pierwszym, nie czuł się mniej honorowy od innych.
Te wyżej wymienione elementy książki są oczywiście tylko cząstką jej treści. Jednak pokazują, że miłośnik historii może sporo zyskać czytając tą pracę. Oczywistym faktem jest to, iż powinni po nią sięgnąć socjologowie – ponieważ to właśnie do nich jest przede wszystkim skierowana. Co prawda samurajowie nigdy nie byli bardzo liczni w społeczeństwie japońskim, jednak była to zwarta i dosyć jednorodna grupa, a obserwacja jej przemian może być pouczająca i interesująca. Tym bardziej, że przez likwidację statusu samurajów cześć ich dziedzictwa przejęło całe społeczeństwo Japonii.
Książka Eiko Ikegami została wydana nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w serii Ex Oriente. Ma typową dla tego cyklu miękką, broszurową oprawę, a strony są solidnie klejone. Na okładkę wybrano ciekawe zdjęcie, przedstawiające samurajów i żołnierzy epoki Meiji. Na ilustrację składa się osiem reprodukcji japońskich obrazów z epoki.
Podkreślę jeszcze raz – „Poskromienie Samurajów” nie jest opracowaniem historycznym, ale socjologicznym, choć przyznam: książka jest dobra, a nawet bardzo dobra. Wydaje mi się, że Eiko Ikegami naprawdę włożyła wiele wysiłku w jej napisanie. To widać podczas czytania. Trudno jest kompetentnie zajmować się historią Japonii, nie znając samych samurajów, a jej opracowanie sporo o nich mówi. Zachęcam do zapoznania się z przypisami, znalazło się tam kilka pobocznych, jednak interesujących informacji. Przy okazji autorce udało się pokazać, że Japończycy nie są społeczeństwem termitów i zarówno ich kolektywizm, jak i indywidualizm wynikają z zaszłości historycznych. Są tak samo silne i w zależności od tego, co jest w danej chwili potrzebne, może być bez trudu przez nich wykorzystane.