Tym razem chciałbym zachęcić Was do lektury książki pt. „Ambasada” autorstwa Andrzeja Bilika. Dość długo zabierałem się do napisania niniejszej recenzji, ponieważ szczerze mówiąc nie mam właściwie koncepcji na zakwalifikowanie tej pozycji do jakiejkolwiek kategorii. Sam autor napisał: „Książka, którą zechcieli Państwo wziąć do ręki, oparta jest na faktach i autentycznych dokumentach. Niemal wszystko, o czym piszemy, zdarzyło się naprawdę. Natomiast, ze zrozumiałych względów, nazwiska przeważającej części, zwłaszcza polskich bohaterów relacji, zostały zmienione.” Wydawnictwo na swojej stronie zalicza ją również do literatury faktu, natomiast ja czytając miałem raczej wrażenie, że jest to dobry thriller polityczny czy nawet książka przygodowa. W każdym bądź razie, do jakiej przegródki by jej nie wrzucić, jest to rzecz warta uważnego przeczytania i przemyślenia jej treści.
Tyle tytułem wstępu, przejdźmy więc teraz do konkretów. Na początek kilka słów o autorze. Andrzej Bilik (ur. 1939 r.) jest znanym dziennikarzem i publicystą: był m.in. szefem Dziennika Telewizyjnego oraz stałym korespondentem Polskiego Radia i Telewizji w Brukseli i Paryżu, brał również czynny udział w obradach Okrągłego Stołu przy podstoliku ds. środków masowego przekazu. Nie jest mu obca również istota dyplomacji, czego dowodem jest choćby przedmiot niniejszego opracowania. W chwili obecnej jest redaktorem prowadzącym „Gazety Prawnej”. Jest także autorem kilku książek, m.in. „Charles de Gaulle, czyli mit współczesny” i przedstawionej tu „Ambasady”.
Rzecz dzieje się w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Książka opowiada o polskiej placówce dyplomatycznej w Algierii. Nowo przybyły ambasador zastaje obraz nędzy i rozpaczy: zaniedbana siedziba ambasady, taki sam konsulat i rezydencja ambasadora. Sposób działania placówki również nie wygląda różowo: niedbalstwo, korupcja, podejrzane kupczenie wizami to codzienność tej instytucji. Jej szarą eminencją jest I Sekretarz Ambasady i jednocześnie konsul – młody człowiek, karierowicz, którego jedynym celem jest nabicie sobie kabzy bez zbytniego przepracowania – sprawy i interesy Polski nie interesują go w najmniejszym stopniu. Ambasador wraz z małżonką próbują zmienić zaistniały stan rzeczy, ale natrafiają na silny opór całego personelu pod przywództwem konsula. Chronią go wysoko postawione osoby w kraju: w MSZ i otoczeniu prezydenta. Wszelkie działania mające na celu poprawę sytuacji są torpedowane, a życie rodziny ambasadora jest cały czas uprzykrzane przez podległych mu pracowników na miejscu, a „kolesie” z Warszawy kopią pod nim dołki w Polsce. Udaje mu się jednak nawiązać bardzo dobre stosunki z miejscowymi władzami i pracownikami przedstawicielstw innych państw, którzy są wręcz zaszokowani sposobem, w jaki postępują z ambasadorem decydenci z warszawskiej centrali i podwładni na miejscu. Pomimo tych wszystkich przeszkód udaje mu się np. posunąć do przodu sprawę dostaw do Polski algierskiego gazu na bardzo dobrych warunkach. Co z tego? Warszawie nie zależy na dywersyfikacji, wręcz przeciwnie – klikom u steru na rękę jest pozostawienie istniejącego status quo.
Wyłaniający się obraz jest tym bardziej przerażający, że, jak zapewnia autor, jest to prawda, a nie mamy podstaw, by mu nie wierzyć. Być może dlatego też nie mamy tu happy endu. Człowiek, który próbuje bezinteresownie zrobić coś dla swojego ojczystego kraju i dla jego wizerunku w świecie przegrywa w konfrontacji z wszechpotężnym układem – tym tak częstym u nas myśleniem tylko o sobie samym i sobie podobnych.
„Ambasada” jest powieścią z kluczem, w której pierwowzorami bohaterów są osoby rzeczywiste i często z tzw. świecznika. Sam autor wyraził pogląd, że nie potrzeba wiedzy Wojskowych Służb Informacyjnych, aby rozszyfrować bohaterów książki i ja w pełni się z nim zgadzam: wystarczyły mi dwie godziny w Internecie z wyszukiwarką i znałem już tożsamość większości bohaterów. Najbardziej zaskoczyła mnie postać ambasadora, ale nie będę zdradzał jej prawdziwego nazwiska.
Zapraszam zatem do lektury i samodzielnego „śledztwa” – naprawdę warto!
Tytuł: Ambasada
Autor: Andrzej Bilik
Wydawnictwo: Studio Emka
Rok wydania: 2006
Ilość stron: 314
Oprawa: miękka
Cena: 29,00 zł