Commandos wszystkim bardzo dobrze znana gra taktyczna autorstwa Pyro Studios, doczekała się kilku kontynuacji między innymi także dodatku o, którym więcej poniżej. Znów możemy kierować elitarnym oddziałem specjalistów do zadań specjalnych czyli komandosami. BTCOD nie jest kolejną częścią gry a jedynie mission-packiem do pierwszej części.

Tym razem do wykonania jest osiem misji, może to i mało, ale stopień trudności wzrósł trochę, m.in. nie możemy stracić ani jednego członka zespołu. Małą liczbę misji rekompensują nowe możliwości komandosów oraz nowa postać – Natasza, ale o niej później. Graficznie dodatek jest taki sam jak poprzednia odsłona gry, dalej wygląda ładnie.

Co do muzyki to dodano nowe ścieżki dźwiękowe, które są lepsze od tych poprzednich i lepiej wkomponowują się w tło rozgrywanych na ekranie wydarzeń. No ale przejdźmy do najciekawszej części dodatku mianowicie nowości jakie znalazły się w grze. Misje są trudniejsze i bardziej zmuszają do myślenia niż w jedynce. Mamy takie misje jak: ratunek przywódcy partyzantów Belgradzkim Ogrodzie Zoologicznym, wycieczkę na Berlińska stację kolejową ( najfajniejsza misja ), niszczenie prototypów samolotów na lotnisku w Neustadt i pływanie w rzece w Holandii. Mapy są większe, najeżone przeciwnikami ogólnie rzecz biorąc są dużo lepsze, mimo, że jest ich mało. Mają w sobie klimat.

Oczywiście próbując wykonywać misje ze starym wyposażeniem było by trudno więc autorzy udostępnili wachlarz nowych możliwości. Zielony Beret nie musi teraz tylko zabijać przy pomocy noża. Może używając własnej pięści ogłuszyć przeciwnika i potem go związać. Bardzo się to przydaje, gdyż każdy komandos może kierować związanym wrogiem. Wskazany komandos zaczyna celować do Niemca a my jesteśmy stanie tym Niemcem kierować. Posiada on umiejętność zagadywania, ale tylko wrogów o tej samej lub niższej randze wojskowej od siebie. To samo tyczy się Szpiega jeśli ma mundur niższy rangą od Niemca, który na niego patrzy to zostaje od razu zdemaskowany. No to czas pisać dalej, mamy możliwość rzucania paczkami papierosów, jest to świetny wabik na prawie każdego nieprzyjaciela.

Rzuconą paczkę można zabrać z powrotem lub znaleźć przy martwym\związanym wrogu. Kierowca dostał strzelbę Lee-Einfield z nielimitowaną amunicją, a szpieg potrafi zdejmować ze związanych Niemców mundury. Nowością jest postać Nataszy. Jest ona kimś w rodzaju szpiega. Nikt jej nie rozpozna poza oficerami Gestapo (też nowość, na szczęście występują tylko w ostatniej misji). Potrafi odwracać uwagę i to co potrafi każdy z naszych podkomendnych strzelać z pistoletu. Niestety dla weteranów pierwszego Commandosa gra okaże się krótka. Dla tych co nie grali w pierwszą część a chcieliby mieć i pierwszą część i dodatek to mogą kupić specjalną edycję.

[ocena]9[/ocena]