Commandos 2 jest drugą częścią dobrze wszystkim znanej gry o tytule Commandos. Część druga wprowadza wiele zmian i jest najlepszą częścią całej serii.Każdy kto lubi grać w gry wojenne lub w gry wymagające myślenia, na pewno zna tę grę. Grę w, której grupką komandosów wykonywaliśmy trudne zadania. Teraz komandosi wrócili w jeszcze większym składzie, z jeszcze lepszym sprzętem i nowymi możliwościami. A do wykonania mają 10 nowych trudnych misji.
Teraz do naszego elitarnego klubu dołączyli: Natasza (znana z ostatniej misji dodatku, teraz pełni też funkcję drugiego snajpera i szpiega w grupie), Złodziej (Jest najszybszą postacią w grupie, potrafi niezauważenie podejść do przeciwnika i go ogłuszyć. Jest też bardzo mały, więc wejdzie w każdą szczelinę. Na początku misji nigdy nie ma broni przy sobie), Whisky (pies, dołącza do grupy podczas pierwszej misji, potrafi szczekać i Niemcy nie uznają go za komandosa, więc może on sobie biegać do woli). To tyle jeśli chodzi o nowych członków klubu.
Następną rzeczą są możliwości. W jedynce śmieszną rzeczą było to, że tylko wybraniec mógł pływać, inny wybraniec potrafił kierować autem. W dwójce się wszystko zmienia. Teraz prawie każdy (są wyjątki), potrafi ogłuszyć za pomocą pięści, potrafi kierować pojazdami ( kierowca potrzebny jest do czołgu i amfibii), pływać (nad wodą mogą pływać, pod wodą powietrze szybko się kończy). Używać strzelb, pistoletów maszynowych i mundurów wroga. Te mundury działają tylko przez określony czas i gdy stoimy w najsłabszym polu widzenia danego strażnika nie rozpozna nas.
Każdy z komandosów dostał też nowe możliwości, jak np. wiązanie strażników, pukanie pięścią w ścianę celem zwabienia go. Można też rzucać nie tylko papierosy, lecz także butelki wina. Co ciekawe można też do wina dodać środków nasennych, po, których żołnierz, który pociągnął łyka z butelki będzie spał dopóki ktoś go nie obudzi. Jeśli natrafimy na zamknięte drzwi możemy użyć miniaturowego palnika, poszukać klucza, lub po prostu wysadzić je granatem. Każdy z naszych wojaków ma plecaczek podobny do tego jaki jest w Diablo II, Niemcy też takie mają. Po zabiciu, ogłuszeniu przeciwnika można zabrać jego broń mundur, lub inne przedmioty jakie posiada. Tutaj przydaje się maskotka drużyny czyli pies.
Każdy komandos może go wziąć na plecy. Wtedy wystaje tylko jego głowa. Plecaki nie mają nieograniczonej pojemności. Więc można część ekwipunku przerzucić do plecaka psa, a potem wziąć go na plecy. W arsenale jest dużo więcej sprzętu i to naprawdę dużo. Nożyce do cięcia drutów, saperka, lornetka, granaty dymne, koktajle mołotowa, bazooka, miotacz ognia, lina z hakiem, pułapka (żołnierz idzie natrafia na linkę, która jest podczepiona do granatu. i BUM), miny przeciwpiechotne i pancerne i wiele innych. Nowością jest możliwość kierowania sprzymierzonymi żołnierzami. Wystarczy dać im broń (o amunicję nie trzeba się martwić jest nieskończona) i postawić ich w jednej z czterech pozycji: stojącej, leżącej, kucanie za osłoną, strzelanie z okna budynku. Żołnierzom tym pojawi się wycinek pola widzenia, taki jak u wroga. Tyle tylko, że jeśli wróg pojawi się w polu widzenia naszego towarzysza to zostanie on ostrzelany. Komandosi też posiadają taką funkcję, tylko wycinek pola widzenia jest dużo mniejszy.
Nowa część i nowe zmiany, taką właśnie jest możliwość wchodzenia do budynków. Możemy w nich przeszukiwać szafki, otwierać, zamykać drzwi.
Grafika się zmieniła i to na plus. Wszystko jest ładniejsze niż w części poprzedniej. Wybuch wyglądają ładnie. Animacja żołnierzy jest naprawdę świetnie zrobiona. Fale się poruszają, gdzieniegdzie latają ptaki. Niemcy realistycznie padają na ziemię. Mapę możemy oglądać spod czterech kątów, płynnie obracać kamerę da się tylko w budynkach.
Dźwięk jest jeszcze lepszy niż w pierwszej części, jest bardziej realistyczny.
No i zostały do omówienia tylko misje. Tych jest dziesięć (+ dwie treningowe). Na każdej misji możemy znaleźć kawałki zdjęcia. Po uzbieraniu całego przechodzimy do misji bonusowej. Na małej mapce musimy pozabijać wszystkich nieprzyjaciół. W sumie daje to dwadzieścia misji. Mamy np. zniszczyć most na rzece Kwai, dostać się do zamku Colditz. Zniszczyć zbiorniki paliwa w Japońskim porcie. Ocalić Paryż przed zagładą. Mapy są bardzo duże i na szczęście śmierć jednego człowieka nie kończy misji niepowodzeniem.
[ocena]9[/ocena]