Kontakty między Persją a wolnymi miastami Grecji przypominały nieustającą próbę sił. Pierwsze konkretne przygotowania do agresji na Helladę podjął Dariusz I. Strategicznym celem wyprawy, którą prowadził przeciwko koczowniczym Scytom, było odcięcie szlaków handlowych zaopatrujących polis od strony stepów. Wobec klęski całego przedsięwzięcia konieczne było odsunięcie w czasie planów ekspansji na zachód. Dopiero w piątym wieku p.n.e. sytuacja umożliwiła większe zaangażowanie Persji w Helladzie. Niezwykle istotnym czynnikiem były też przetasowania w bezpośrednim otoczeniu szacha. Odpowiedzialność za politykę zagraniczną wobec Greków powierzono jednemu z najważniejszych ówcześnie perskich polityków – Tissafernesowi. Dzięki jego zabiegom dyplomatycznym Persja z wyraźnymi sukcesami interweniowała w wojnie peloponeskiej, zabezpieczając swoje interesy w Jonii i tworząc podstawy do dalszej ekspansji.

Hellada przed wojną peloponeską

Klęska w bitwie pod Platejami oznaczała dla Persów odsunięcie planów inwazji na Grecję kontynentalną. Brak większych sukcesów militarnych i porażka prestiżowa szacha sprawiły, że Ateny zaczęto postrzegać jako przywódcę całej Hellady. Konsolidacja miast wokół Związku Delijskiego sprawiła, że Ateńczycy poczuli się na tyle dobrze umocowani w roli lidera, iż zaczęli lekceważyć lub nawet zastraszać mniejsze ośrodki, zmuszając je do przystąpienia do sojuszu. Przyjęcie takiej strategii sprawiło, że dość szybko odrodziły się antyateńskie nastroje w poszczególnych polis.

Persowie doskonale zdawali sobie sprawę z tego, iż jedynie zjednoczona Grecja jest w stanie stawić im czoło, jak to było podczas starcia pod Salaminą czy Platejami. W takiej sytuacji naturalne stało się wspieranie jedynego polis, które mogło podważyć ateńską dominację – Sparty. Perscy dyplomaci doskonale orientowali się w nastrojach panujących w Atenach, w których do władzy doszło stronnictwo pokojowe z Peryklesem na czele. Frakcję tę zwano również properską, gdyż związani z nią politycy opowiadali się za dyplomatycznym uregulowaniem relacji ze wschodnim sąsiadem bez angażowania się w kolejny konflikt zbrojny. Persowie poprzez działalność swoich emisariuszy i agentów nie chcieli dopuścić do zjednoczenia Grecji pod przywództwem Aten.

Otoczenie szacha po drugiej wojnie perskiej

Dotychczasowe wojny z Grecją okazały się prestiżową porażką Persji. Szach Kserkses, poszukując winnych klęski, zwrócił się przeciwko szerokiemu gronu najbliższych doradców. Rozkazał zamordować wielu urzędników najwyższego szczebla, widząc w nich osoby odpowiedzialne za brak sukcesów w kampanii greckiej. Wówczas doszło do niezwykle istotnej zmiany układu sił na dworze. Wpływy polityczne zaczęła zyskiwać frakcja związana z haremem.

Wzrost znaczenia pałacowych koterii miał okazać się w przyszłości destrukcyjny dla Persji, która w wyniku wewnętrznej niestabilności przeżywała szereg niebezpiecznych wstrząsów społeczno-politycznych. Jedną z pierwszych znaczących ofiar intryg haremu stał się sam Kserkses. Szukając winnych porażki w wojnie z Grecją, zraził do siebie niemal wszystkich potencjalnych sprzymierzeńców. Pozbawiony zaplecza politycznego, najpewniej z inspiracji kół powiązanych z kręgami pałacowymi, został zamordowany w 465 roku p.n.e. Przez następne kilka lat władza przechodziła z rąk do rąk, aż w 424 roku p.n.e. koronowany został Dariusz II Ochos. Niestety zdecydował się oprzeć swą władzę na haremie, który w owym czasie stał się jednym z najważniejszych ośrodków decyzyjnych w państwie. Na czele tej grupy stała królowa Parysatis, mająca ogromny wpływ na sytuację w państwie. Według relacji Ktezjasza była ona odpowiedzialna za większość zamachów i zabójstw w otoczeniu szacha.

Moneta z wizerunkiem Tissafernesa.

Moneta z wizerunkiem Tissafernesa.

Mianowanie satrapą Lidii wybitnego perskiego polityka Tissafernesa oznaczało zwiększenie aktywności na zachodniej granicy imperium. Długofalowym celem polityki wobec Grecji było odzyskanie władzy nad Jonią i osłabienie pozycji Aten. Koniecznym warunkiem rozwoju ekspansji w kierunku Hellady było podważenie postanowień pokoju Kalliasa, na którego mocy Persja niemal całkowicie rezygnowała z wpływów nie tylko w Grecji kontynentalnej, ale również w zachodnich ziemiach Azji Mniejszej. Naturalnym sojusznikiem Persji była w tym okresie Sparta, niemogąca pogodzić się z ateńską dominacją. Pierwszą ważną umową mającą zbliżyć oba państwa był traktat Chalkideusa. Zgodnie z jego treścią Persja przyjmowała rolę protektora miast Anatolii, deklarując wsparcie w wypadku konfliktu Sparty z Atenami. Wszystko to było jednak tylko polityczne deklaracje, ponieważ szach nie składał żadnych sprecyzowanych obietnic, za co Sparta oddawała Persom Jonię, nad którą nie miała w chwili negocjacji żadnej władzy. Umowa była pierwszym dużym międzynarodowym sukcesem Tissafernesa. Zapisy w żaden sposób nie precyzowały sposobu ani trybu pomocy, jakiej miałyby udzielić Spartanom wojska szacha. Greccy negocjatorzy szybko zdali sobie sprawę z nierównorzędnego potraktowania sygnatariuszy i doprowadzili do renegocjacji. Zmodyfikowaną umowę nazwano układem Terymenesa – w treści doprecyzowano zasady współpracy między Persją a Spartą. Tymczasowy sojusz zakładał, obok współpracy wojskowej, rozwiązywanie wszelkich przyszłych sporów na drodze dyplomatycznej. Na chwilę warto przyjrzeć się samemu tekstowi przytaczanemu przez Tukidydesa. Tissafernes został tam wymieniony tuż po szachu, jako strona traktatu. Jest to podkreślenie znaczenia tego polityka jako faktycznego twórcy perskiej polityki zachodniej.

Podtrzymywanie rozbicia Hellady

Sparta nie była wszakże jedynym polis, które przyciągało uwagę perskich dyplomatów. Agenci rozmieszczeni w Grecji kontynentalnej przesyłali raporty o niestabilnej sytuacji politycznej w Atenach. Kolejny kryzys w mieście spowodował wygnanie Alkibiadesa – krewnego Peryklesa i członka stronnictwa oligarchów. Zbiegł on do Jonii, gdzie próbował zyskać wsparcie Tissafernesa w konflikcie ze stronnictwem demokratów. Gdy zorientował się lepiej w sytuacji wewnętrznej na perskim dworze, starał się wykorzystywać animozje między najwyższymi dostojnikami skupionymi wokół władcy. Persowie szybko zorientowali się w grze Alkibiadesa i odsunęli go od centrów decyzyjnych.

Nie przeszkodziło to Persom w realizacji ich celów politycznych. Wobec sprzecznych celów najsilniejszych polis utrzymanie rozbicia Hellady nie było trudne. Pozorne wsparcie udzielone Sparcie i ateńskim oligarchom sprowadzało jedynie większe zamieszanie w regionie. W tym okresie wybuchła wojna domowa między Cyrusem Młodszym a panującym wówczas Artakserksesem II. Tissafernes niemal natychmiast opowiedział się po stronie króla i został wezwany do objęcia dowództwa nad wojskiem. Pretendent do tronu, operując w Persji zachodniej, zerwał z dotychczasową polityką grecką i wyraźnie wsparł materialnie Spartę. Perskie złoto umożliwiło poważną reorganizację armii i podniesienie żołdu spartańskiej flocie, która stała się lepiej opłacana niż ateńska odpowiedniczka. Zachwiało to dotychczasowym układem sił. Wszystkie te okoliczności doprowadziły do upadku Aten i tryumfu Spartan. Dał o sobie znać brak osoby wprawnej w politycznych rozgrywkach, która mogłaby poprowadzić politykę zagraniczną Persji. Mimo sprzyjającej sytuacji geopolitycznej nie udało się wykorzystać zmiany sił w kontynentalnej Grecji na korzyść szacha.

Bunt Cyrusa Młodszego

Wydaje się, że plan zmiany osoby zasiadającej na tronie wyszedł od stronnictwa haremowego, na czele którego stała Parysatis. Królowa planowała w wyniku przewrotu intronizować syna, Cyrusa Młodszego. Początkowo zabiegała o przyznawanie mu coraz rozleglejszych kompetencji i ziem obejmujących tereny znacznie wykraczające poza ramy dotychczasowych satrapii. Ulegając podszeptom królowej, pretendent do tronu zaczął mobilizować siły. Oficjalnym powodem miało być zagrożenie, jakie stanowiła ponownie jednocząca się Hellada. Szach zdawał się nie dostrzegać niebezpieczeństwa w skupieniu tak wielkiej władzy w ręku jednej osoby. W obliczu rosnących ambicji haremu konflikt wydawał się nieunikniony.

Grobowiec Artakserksesa II w Persopolis. (fot. Pentocelo, domena publiczna)

Grobowiec Artakserksesa II w Persopolis.
(fot. Pentocelo, domena publiczna)

Wojna domowa między Artakserksesem II a Cyrusem Młodszym spowodowała głębokie podziały wśród najwyższych dostojników perskiego dworu. Niewielu satrapów i wasali króla Persji opowiedziało się od razu po jednej ze stron. Najlepszym przykładem podwójnej lojalności może być stanowisko władcy Cylicji, który finansowo wspierał buntowników przekazując jednocześnie raporty dotyczące manewrów ich wojsk bezpośrednio do szacha. Jednym z pierwszych, którzy dostrzegli zagrożenie, był Tissafernes. Udało mu się nakłonić Artakserksesa II do zmobilizowania królewskich wojsk. Sam otrzymał zaszczyt dowodzenia jednym ze skrzydeł w kluczowej bitwie pod Kunaksą. Właśnie podczas natarcia na tę część szachowskich wojsk poległ Cyrus Młodszy. Królowa, załamana utratą ukochanego syna, postanowiła zemścić się na wszystkich odpowiedzialnych za jego śmierć.

Konflikt Tissafernesa z haremem

Śmierć przywódcy buntowników nie położyła końca walkom. Oddział greckich najemników bronił się zaciekle, zadając Persom dotkliwe straty. Sytuacja była jednak tragiczna – otoczeni przez przytłaczającą liczebnie armię szacha, woleli zginąć w walce niż uciec. Wtedy Tissafernes zaproponował ich dowódcy, Klearchowi, i jego oficerom rozmowy o warunkach kapitulacji. Gdy Hellenowie zjawili się w perskim obozie, zostali zamordowani, a żołnierzom pozbawionym przywództwa zezwolono wycofać się do zachodniej Anatolii.

Zwycięstwo militarne nie poszło jednak w parze z sukcesem politycznym. Artakserkses II nie wyciągnął konsekwencji wobec haremu, próbując doprowadzić do pojednania między zwaśnionymi stronami. Z osłabienia Persji postanowiła skorzystać Sparta, która przejęła rolę głównego ośrodka oporu w Helladzie. Do walki z nią szach skierował dwóch rywalizujących satrapów – Tissafernesa, zarządzającego ziemiami zachodnimi, i Farnabazosa, operującego ze swojej bazy na Cyprze. Obaj dostojnicy nie udzielali sobie koniecznego wsparcia, a wojna okazała się przytłaczającą klęską. Rokowania pokojowe rozpoczęto w 397 roku p.n.e. Stronę perską reprezentowali obaj satrapowie. Greccy delegaci doskonale rozumieli stosunki na dworze Artakserksesa II, postanowili więc wykorzystać osłabioną pozycję Tissafernesa i doprowadzić do jego klęski.

Wzajemna niechęć między Tissafernesem i Farnabazosem nie była zbyt pieczołowicie ukrywana, nawet przed obcymi. Grecy doskonale zdawali sobie sprawę, że mają przed sobą dwóch niezwykle ambitnych polityków pozostających od lat w konflikcie. W toku negocjacji pokojowych brak jedności w perskiej delegacji okazał się niebezpieczny. Widząc w dawnym satrapie Lidii nieprzejednanego wroga Grecji, postanowiono usunąć go z bezpośredniego otoczenia króla. Greccy agenci zawiązali spisek, którego celem było przekonanie Artakserksesa II, że jeden z jego najbliższych stronników w rzeczywistości był zdrajcą. Władca prawdopodobnie nie dałby wiary tego rodzaju plotkom, gdyby nie królowa Parysatis. Oskarżenie Tissafernesa o zdradę było doskonałą okazją do zemsty na jednym z odpowiedzialnych za śmierć Cyrusa Młodszego. Szach po raz kolejny uległ podszeptom haremu i skazał za rzekomą zdradę jednego ze swoich najwierniejszych stronników, a zarazem najwybitniejszego perskiego polityka tamtego okresu.

Wojna ze Spartą przeciągnęła się jeszcze kilka lat, jednak dawni przeciwnicy postanowili zakończyć działania zbrojne wobec restauracji potęgi Aten. Śmierć Tissafernesa była niepotrzebna i doprowadziła jedynie do osłabienia Persji. Jako znawca stosunków panujących w Helladzie był osobą trudną do zastąpienia. Niestety rządy haremu jeszcze niejednokrotnie w przyszłości okażą się destrukcyjne dla stabilności kraju.

Bibliografia
B. Bravo, E. Wipszycka, Historia starożytnych Greków. Tom I, PWN, Warszawa.
Ksenofont, Wojny Greckie
T. Martin, Starożytna Grecja, Warszawa.
B. Składanek, Historia Persji. Tom I., Dialog, Warszawa.
Tukidydes, Wojna Peloponeska
Čiorfarnah, Encyclopædia Iranica. Dostęp: 27 października 2014.