W 1936 roku wydana została ustawa określająca istnienie jednej tylko organizacji młodzieżowej jaką była Hitlerjugend. Według tejże ustawy cała niemiecka młodzież miała być wychowywana pod każdym względem w duchu narodowego socjalizmu. Wytyczne kierownictwa NSDAP podkreślały prymat tego wychowania ponad zdobywane w szkołach wykształcenie. Głównymi postulatami nowego stylu nauczania stał się nazistowski światopogląd oraz nauka wojskowości pobierana w zasadzie podczas całej edukacji, od szkoły podstawowej po szkoły wyższe. Wiedza wojskowa (Wehrwissenschaft) miała się stać integralną częścią wszystkich bez wyjątku przedmiotów wykładanych w szkołach. Do najważniejszych elementów narodowosocjalistycznego wychowania należało wpojenie wszystkim Niemcom poczucia absolutnej karności i posłuszeństwa.
Zasady edukacji SS
Organizacja Hitlerjugend, na której czele stał Reichsjugendführer Baldur von Schirach składała się z czterech członów. Pierwszym był Jungvolk (JV) zrzeszający chłopców od 6 do 14 roku życia, kolejnym Hitlerjugend (HJ) gdzie trafiali chłopcy w wieku 14 – 18 lat. Miało to na celu przygotować młodych mężczyzn do przyszłej służby wojskowej połączonej oczywiście z edukacją w duchu narodowego socjalizmu.
Wskazując zadania NSDAP w kwestii wychowania młodego pokolenia, Hitler określił, że chłopcy w wieku 14 lat powinni wstąpić do Hitlerjugend. W ciągu czterech lat przebywania w tej organizacji otrzymają odpowiednią edukację, po której będzie można ich przyjąć do SA czy SS. W czasie służby w oddziałach Służby Pracy (Arbeitsdienst) chłopcy odbędą 6 lub 7 miesięczny staż pracy, po którym zostaną wcieleni na 2 – 3 lata do czynnej służby wojskowej w szeregach Wehrmachtu. Po zakończeniu służby wojskowej powrócą do oddziałów SS lub SA.
Pierwsze specjalne szkoły kadry SS powstały w 1933 roku i kierowane były przez oficerów SS. Nationalpolitische Erziehungsanstalten, bo taką nazwę nosiły te szkoły, w skrócie Napola, przyjmowały wyselekcjonowanych pod względem rasowym chłopców w wieku od 10 do 18 lat. Zadaniem Napola było przygotowanie przyszłych dowódców SS, policji oraz Służby Pracy. Wiązało się to z zadaniami przygotowania Rzeszy do wojny i zapotrzebowaniem na kadrę oficerską do wykonywania tzw. zadań specjalnych.
W każdą rocznicę puczu monachijskiego (9 listopad) 18 letni kandydaci do SS otrzymywali swe pierwsze mundury. Następnie w rocznicę dojścia hitlerowców do władzy (30 styczeń), wręczono kandydatom tymczasowe legitymacje SS, a w dzień urodzin Hitlera (20 kwiecień) otrzymywali stała legitymację, składając przysięgę, z której wynikało, że składają ją nie na wierność państwa czy narodu ale na wierność Führerowi. Ceremonie te odbywały się o północy przy świetle tysięcy pochodni.
Materiały szkoleniowe wydawane przez Główny Urząd SS (SS Hauptamt), określały szereg szczególnych cech warunkujących wewnętrzną więź integrującą esesmanów. Cechy te były następujące: Duchowa wspólnota, u podstaw której tkwią zasady narodowego socjalizmu, bezwzględna i bezwarunkowa wierność i posłuszeństwo rozkazom w myśl maksymy: „Moim honorem jest wierność”, stałe krzewienie i utrzymanie ducha bojowości prowadzące do utworzenia niemieckiej warstwy wojowników, współdziałanie SS w zakresie utworzenia wspólnoty wszystkich narodów germańskich.
Zaostrzone kryteria selekcji rasowej miały ukształtować w środowisku SS przeświadczenia, że członkowie SS należą do „nadludzi” i utrwalić pogardę wobec „mniej wartościowych” narodów, w postępowaniu z którymi SS uprawniona jest do stosowania najbardziej brutalnych środków przemocy i terroru. Pierwsza szkoła oficerska SS (Junkerschule) utworzona została w 1934 roku w Bad Tölz w okolicy Monachium. Druga, rok później w Brunszwiku. Były to specjalnie wybudowane ośrodki szkoleniowe z przestronnymi i nowocześnie wyposażonymi salami wykładowymi, pracowniami i koszarami. Przyjmowano tylko tych kandydatów, którzy uzyskali jedną z pierwszych czterech kategorii ocen: idealny, doskonały, bardzo dobry, dobry.
Szkoleniem wojskowym zajęli się dwaj doświadczeni w czasie pierwszej wojny światowej oficerowie armii – Felix Steiner i Cassius Freiherr von Montigny. Steiner wpajał swym wychowankom agresywny sposób prowadzenia walk i zaszczepiał w nich energię, która bym im to umożliwiała, chciał by esesmani byli bojownikami, a nie po prostu żołnierzami. Motywację do walki uznawał za równie ważny składnik wartości bojowej co tężyznę fizyczną, toteż starał się przyszłym dowódcom SS wpajać nawyk pamiętania o tym, że samemu, bez poparcia swoich żołnierzy, które można uzyskać tylko dzieląc ich trudy i dbając o nich, nic nie zdziałają. Montigny, w czasie pierwszej wojny światowej dowódca U – Boota, podobnie jak Steiner, stawiał nacisk nie tyle na dyscyplinę formalną, co na samodyscyplinę żołnierzy i ich inicjatywę na polu bitwy. Obaj wychowywali żołnierzy twardych, bezlitosnych i co najważniejsze zdyscyplinowanych.
Program szkolenia wojskowego SS po za nielicznymi wyjątkami nie odbiegał od rutynowego szkolenia Wehrmachtu. Różnica leżała w intensywnym szkoleniu ideologicznym. Co najmniej trzy razy w tygodniu żołnierze wysłuchiwali pogadanek o polityce partii, filozofii SS i zagadnieniach rasowych. W ostatniej kwestii kładziono szczególny nacisk na teorię podziału ludzkości na rasy wyższe (Germanie) i niższe (Słowianie, Żydzi, Cyganie). Szkolenie polityczne miało na celu wpojenie esesmanom wiarę w to, że są misjonarzami nowego aryjskiego porządku, który opanuje świat. Poznanie ideologii narodowego socjalizmu miało ich motywować do walki o jej realizację i utwierdzać w przekonaniu, że walczą o odrodzenie potęgi i honoru Niemiec. Wiara i przekonanie w parze z przysięgą na wierność Führerowi zaowocowały samobójczą determinacją, odwagą i pogardą dla śmierci.
Po ukończeniu szkoły oficerskiej następowało przeszkolenie specjalistyczne, niezbędne dla późniejszej pracy w SD.
Triumfem w edukacji esesmanów było spełnienie w duchu bezwzględnego wykonywania każdego, nawet najbardziej sprzecznego z elementarnymi zasadami etyki, rozkazu dowódcy. Wiodło to do wyeliminowania wszelkiego krytycyzmu i absolutnego wyzbycia się uczuć humanitarnych. Esesmani nie mogli mieć nawet cienia wątpliwości, że egzekucje niewinnych ofiar, w tym kobiet, dzieci i starców, są żelaznym prawem ich postępowania, którym to prawem był każdy rozkaz Himmlera i wyznaczonych przez niego dowódców a przede wszystkim wola Adolfa Hitlera.