Aspiracje polityczne Iranu w aspekcie bezpieczeństwa międzynarodowego1

Od momentu, kiedy prezydent USA George W. Bush w styczniu 2002 roku ogłosił istnienie „osi zła”, w ramach której poza Irakiem i Koreą Północna znalazł się Iran, negatywna percepcja tego kraju przez świat Zachodu, bądź w innym ujęciu przez świat transatlantycki, zaczęła się utrwalać. Przez kilka lat przynajmniej polskie środki masowego przekazu kreowały wizerunek Iranu na podstawie tego, jak ten kraj oceniało i postrzegało w Stanach Zjednoczonych otoczenie prezydenta Busha. W końcu zaadaptowano dość powszechne przekonanie: Iran zagraża porządkowi międzynarodowemu, zwłaszcza w kontekście oficjalnie ogłoszonego przez jego przywódców programu nuklearnego, z czym wiąże się budowa bomby atomowej. Broń ta, jak każda broń masowej zagłady, wywołuje podświadomy strach wśród społeczeństw w obawie przed skalą zniszczenia. Z tego powodu politycy często stosują czynnik zagrożenia nuklearnego jako element manipulacji społecznej i podtrzymywania w ten sposób bezpieczeństwa subiektywnego, które nie odpowiada stanowi realnego zagrożenia.

Celem autora jest racjonalna ocena sytuacji z zachowaniem naukowego krytycyzmu. Wymaga to podjęcia próby odstąpienia w pewnych aspektach od percepcji transatlantyckiej na rzecz lepszego zrozumienia aspiracji polityczno-militarnych Iranu. Niniejszy tekst ma wyjaśnić kilka zasadniczych kwestii związanych z zachowaniem tego państwa w sferze polityki międzynarodowej i dać odpowiedź na następujące pytania: Czym można tłumaczyć jego aspiracje polityczne i chęć osiągnięcia statusu mocarstwa regionalnego?; Czy można uznać, że to nie świat zewnętrzny, ale Iran czuje się zagrożony?; Czy Iran stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego w regionie Bliskiego Wschodu i w skali globalnej?

Iran w ujęciu geopolitycznym

Aby jednak w pełni zrozumieć specyfikę współczesnej aktywności politycznej Iranu, w pierwszej kolejności należy określić jego położenie geograficzne, determinujące istotę aktywności międzynarodowej. Iran jest zaliczany do państw Bliskiego Wschodu, chociaż często uznaje się go w tym regionie za państwo peryferyjne2. Jednak z punktu widzenia peryferii regionu Bliskiego Wschodu oznacza to, że jest geograficznym „łącznikiem” pomiędzy innymi regionami – Bliskim Wschodem a Azją Centralną i subkontynentem indyjskim (jeśli zaliczymy do tego obszaru Pakistan, aczkolwiek może stanowić to przedmiot sporu)3. Tworzy to bardzo ciekawy układ geopolityczny z kluczową rolą Iranu pomiędzy tymi obszarami. Z resztą irańscy geopolitycy podkreślają wyjątkowe położenie Iranu, wskazując na jego kluczowe miejsce w koncepcji „Większego Bliskiego Wschodu”4. Pirouz Modżtahed-Zadeh irańską przestrzeń geograficzną utożsamia z Heartlandem obszaru Azji Zachodniej, wskazując, że połączenie Bliskiego Wschodu z Azją Kaspijsko-Centralną jest możliwe wyłącznie przez Iran, który współcześnie stanowi jedyny kraj subregionu Zatoki Perskiej i jednocześnie Bliskiego Wschodu, odznaczający się obecnością w Azji Kaspijsko-Centralnej”5. W ten sposób Modżtahed-Zadeh wskazał na rozwinięte relacje Iranu z takimi państwami jak Turkmenistan (który łączy z Iranem gazociąg, transportujący gaz dalej do Turcji) oraz położone stricte w Azji Centralnej Tadżykistan i Afganistan.

Tadżykowie to ludność pochodzenia irańskiego, posługująca się językiem określanym jako tadżycki, jednak w rzeczywistości będącym językiem wschodnioperskim. Podobnie Afganistan zamieszkują ludy pochodzenia irańskiego: Pasztuni (Pasztunowie) czy Beludżowie6. Ludy te posługują się językami z grupy irańskiej – beludżi, paszto czy dari. Zdarza się nawet, że grupy etniczne zamieszkujące obszary Azji Centralnej, które nie należą do grupy ludów irańskich, posługują się językami irańskimi.

Klasycznym przykładem są Hazarowie zamieszkujący środkowy Afganistan, używający dialektu języka perskiego (język hazarski) i wyznający ponadto szyicką odmianę islamu7. Więzi etniczno-językowe i gospodarcze wzmacniają rolę i oddziaływanie Iranu na tych obszarach.

Nie tylko irańscy geopolitycy wskazują na kluczowe miejsce Iranu w stosunkach międzynarodowych w regionie „Większego Bliskiego Wschodu”. Zbigniew Brzeziński uważa Iran za jedno z państw pełniących rolę geopolitycznej osi świata (geopolitical pivot), chociaż mających ograniczone możliwości w porównaniu do na przykład USA, Rosji czy Chin8. Według jego teorii Iran zajmuje centralne miejsce w „światowej strefie przesiąkniętej niestabilnością” (The Global Zone of Percolating Violence), która zawiera w sobie obszar określany przez Brzezińskiego jako Eurazjatyckie Bałkany (Eurasian Balkans) – czyli terytorium pod względem etnicznym i religijnym bardzo heterogeniczne9. Część terytorium Iranu zawiera się w obszarze „Eurazjatyckich Bałkanów” Ta strefa pokrywa się z obszarem prezentowanym przez Modżtaheda-Zadeha jako „Greater Middle East”.

Rysunek 1. Usytuowanie Iranu na obszarze „Większego Bliskiego Wschodu”

Geostrategicznej wagi dodaje terytorium Iranu usytuowanie pomiędzy dwoma roponośnymi subregionami – basenem Morza Kaspijskiego i basenem Zatoki Perskiej, które mają nieprzeciętna wagę szczególnie w dobie wzrastającego zapotrzebowania na surowce energetyczne. Złoża ropy naftowej w subregionie Zatoki Perskiej to ponad 60% złóż światowych, w obszarze basenu Morza Kaspijskiego – niecałe 7%. W przypadku gazu ziemnego Bliski Wschód dysponuje aż 42% światowych złóż tego surowca, z czego sam Iran posiada 19%, co plasuje go w tej kategorii na drugim miejscu na świecie po Federacji Rosyjskiej. Iran jako jedyne państwo należy jednocześnie do obydwu subregionów i tym samym zajmuje należne miejsce w regionie Bliskiego Wschodu i Azji Kaspijsko-Centralnej.

Iran jako mocarstwo regionalne?

Usytuowanie geograficzne Iranu bez wątpienia predestynuje to państwo do odgrywania roli politycznego centrum w szeroko pojmowanej Azji Środkowo-Zachodniej. Wzmacniają to dodatkowo czynniki historyczne. Współczesny Iran jest kulturowo-cywilizacyjnym spadkobiercą historycznej Persji. I jeśli nawet obecni przywódcy priorytetowo odnoszą się do dorobku rewolucji ajatollaha Ruhollaha Chomejniego, zapewne mają świadomość określonej ciągłości historycznej. Wielkość i narodową spójność buduje się w oparciu o historyczne dzieje ze szczególnym uwzględnieniem złotych wieków i lat potęgi. Nie sposób zatem w kreowaniu wizerunku mocarstwa pominąć starożytnych podbojów perskiej dynastii Achemenidów, wkładu w rozwój i siłę państwa panującej od XVI do XVIII wieku dynastii Safawidów czy XX-wiecznych planów szacha Rezy Pahlawiego, by przeobrazić Iran w mocarstwo światowe. Świadomość kilku tysięcy lat historii i wielkiej cywilizacji stanowi istotny determinant kształtujący współczesną politykę zagraniczną Iranu, który z tego powodu nie godzi się na stawiane przez Amerykanów warunki, uderzające zdaniem Irańczyków w suwerenność ich państwa. Trudno im zaakceptować fakt historyczny, że ich państwo istniejące tysiące lat i uczestniczące w polityce międzynarodowej od starożytności musiałoby ulegać państwu, którego historia sięga około 250 lat.

Innym elementem związanym z historycznymi determinantami wpływającymi na politykę zagraniczną jest długotrwała niezależność Persji, a potem Iranu, zwłaszcza w porównaniu do państw sąsiednich z wyjątkiem Turcji, która jako Imperium Osmańskie przez kilkaset lat odgrywała istotną rolę w Europie i na Bliskim Wschodzie. Persja musiała opierać się wpływom brytyjskim i rosyjskim w regionie, często przegrywając wojny, między innymi z Wielką Brytanią w latach 1856–1857, po której zaprzestała roszczeń do prowincji Afganistanu.

Jednak we współczesnej historii nie straciła suwerenności10. Większego wpływu nie ma na to epizodyczna w całym przekroju historii Iranu obecność wojsk radzieckich i brytyjskich na jego terytorium podczas II wojny światowej.

Poza determinantami historycznymi, należy zwrócić uwagę na potencjał Iranu jako państwa predestynującego do roli regionalnego mocarstwa. Jest jednym z większych państw regionu z całkiem sporą liczbą ludności szacowaną na około 66 mln. Zyski z sektora surowców energetycznych pozwalają utrzymać wzrost gospodarczy (w ostatnim roku gospodarka Iranu zwiększyła się o 6,4% PKB) i obecnie PKB per capita mierzony parytetem siły nabywczej wynosi około 13.100 USD11. Istotny element w kwestii potencjału zajmuje aspekt militarny. Iran na sektor wojskowy wydaje około 2,5% PKB przy wielkości gospodarki kraju szacowanej na 392 miliardy USD12 (dane z uwzględnieniem nominalnego PKB, bowiem gospodarka mierzona parytetem siły nabywczej jest szacowana na 859 mld USD, co wówczas plasuje Iran na 17. miejscu wśród gospodarek świata).

Państwo to dysponuje wszelkimi rodzajami sił zbrojnych; na przestrzeni ostatnich kilku lat liczba aktywnych sił zbrojnych Iranu jest szacowana na około 545.000, nie licząc sił rezerwy i osób, które znalazłyby się pod bronią w pełnej mobilizacji. W ramach sił zbrojnych Iranu należy wyróżnić dwa piony: armię regularną i siły rewolucyjne, które uzbrojeniem i formacjami wojskowymi nie ustępują tej pierwszej. Armia liczy sobie około 345.000 żołnierzy (z tego 220.000 stanowią poborowi), natomiast główne siły rewolucyjne – Korpus Strażników Rewolucji (Pasdaran) – liczą sobie około 125.000 i posiadają własne siły powietrzne i morskie. W ramach Pasdaran funkcjonuje również specjalna jednostka wywiadowcza (siły Quds), w liczbie około 5000 żołnierzy. Warte uwagi są także paramilitarne jednostki bezpieczeństwa wewnętrznego – basidżi, których liczba wynosi około 90.000, lecz przy pełnej mobilizacji może wzrosnąć nawet do miliona13.

Jednak większą uwagę przykuwa rozwijający się irański arsenał rakietowy. Od lat wiadomo, że Iran jest w posiadaniu rakiet krótkiego (200–300 km) i średniego zasięgu (1500–2000), ale obecnie trwają prace nad konstrukcja rakiety interkontynentalnej (5000–6000 km) o nazwie Szachab-6, która miałaby być technologicznym odpowiednikiem północnokoreańskiej rakiety Taepdong-214. W tym kontekście ujawnia się sprawa irańskiego programu nuklearnego, który dla wielu państw Bliskiego Wschodu i w szczególności Stanów Zjednoczonych jest zjawiskiem wysoce niepożądanym. Aczkolwiek należy pamiętać, że Iran rozpoczął pierwsze badania nad wykorzystaniem energii atomowej jeszcze za czasów szacha Rezy Pahlawiego, będąc w tamtym czasie w zupełnie innej konfiguracji politycznej niż obecnie. Wejście Iranu w posiadanie broni atomowej diametralny zwiększy jego znaczenie międzynarodowe i umocni pozycję w regionalnym, ale i w globalnym systemie międzynarodowym. Iran, będąc państwem atomowym, niewątpliwie „przeskoczy” o kilka szczebli wyżej w hierarchii. Uzyska w ten sposób silniejszą pozycję wyjściową w prowadzeniu polityki zagranicznej i zacznie w pierwszej kolejności oddziaływać na państwa subregionu Zatoki Perskiej tak, aby w efekcie stać się centrum tego obszaru. Rozszerzanie przez Iran strefy wpływów, na dzień dzisiejszy przede wszystkim w Iraku, w kontekście obecności amerykańskiej w regionie Bliskiego Wschodu będzie oznaczało prowadzenie gry o sumie zerowej. Jeśli Iran zyska wpływy w Iraku, odbędzie się to kosztem Amerykanów. Z tego względu coraz bardziej kłopotliwa dla USA obecność ich wojsk na terytorium irackim musi być rozpatrywana w kontekście aspiracji irańskich. Iran w tym układzie znajduje się w o wiele lepszej sytuacji, będąc teoretycznie obserwatorem amerykańskich poczynań. To USA muszą ostatecznie podjąć decyzję, która pozwoli im z twarzą rozwikłać iracki dylemat.

Obecny prezydent USA Barack Obama zapowiedział już, że misja wojenna (combat mission) zakończy się do sierpnia 2010 roku. Jednak potem w Iraku nadal pozostanie około 50.000 żołnierzy, którzy mieliby opuścić ten kraj z końcem 2011 roku15.

Casus Iranu potwierdza teorię, że bez względu na ustrój cele państw są niezmienne. Proamerykański szach też dążył do uzyskania przez Iran statusu mocarstwa16, podobnie w okresie istnienia już islamskiej republiki ajatollah Chomejni, jak i obecni przywódcy tego kraju. W obecnej sytuacji bomba atomowa może stanowić atrybut pozwalający Iranowi na osiągnięcie statusu mocarstwa regionalnego, co nie udało się ani szachowi, ani Chomejniemu. Z tego powodu trudno wskazać jakiekolwiek przesłanki, aby Iran wstrzymał program atomowy lub poddał go całkowitej kontroli zewnętrznej, bowiem nie ma takiej ceny która mogłaby w obecnej sytuacji zrównoważyć mu odstąpienie od konstruowania bomby atomowej. Tym bardziej, że dążenie do posiadania broni atomowej ma naukowe uzasadnienie. Wystarczy odnieść się do argumentów Kennetha Waltza, że państwa chcą wejść w posiadanie broni nuklearnej, aby zrównoważyć swoją pozycję względem przeciwnika, który już jest w posiadaniu takiej broni; bądź w przypadku niektórych państw jest ona tańszą i szybszą metodą na osiągnięcie potencjału militarnego niż kosztowne i długotrwałe wyposażanie wojsk w broń konwencjonalną. Ponadto chęć posiadania broni atomowej jest powodowana strachem przed przeważającymi siłami konwencjonalnymi przeciwnika, a następnie pozwala na uruchomienie międzypaństwowych mechanizmów nuklearnego odstraszania17. Niewątpliwie dla takich państw jak Iran, które mogą co najwyżej osiągnąć status mocarstwa regionalnego, zdobycie bomby atomowej oznacza „drogę na skróty” w realizacji swoich celów. Warto zauważyć, że w przeszłości strategię tę zastosowała Korea Północna, która priorytetowo nastawiła się na wejście w posiadanie broni atomowej. W momencie, kiedy kraj ten stał się posiadaczem bomby atomowej, w znacznym stopniu zmieniło to układ sił Dalekim Wschodzie i ograniczyło możliwości perswazji i oddziaływania na Koreę Północną ze strony USA.

Przy wzrastających wpływach Rosji i Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL) w kontekście przeciwwagi w regionie Bliskiego Wschodu wobec USA i w sytuacji, kiedy dopiero teraz od czasu upadku systemu bipolarnego zaczyna realnie kształtować się system multicentryczny, Iran ma historyczną szansę na zmianę pozycji międzynarodowej. USA od obalenia reżimu Saddama Husajna w Iraku nie potrafiły wpłynąć na zatrzymanie irańskiego programu nuklearnego i pomimo utrzymujących się spekulacji, nie podjęły żadnej akcji militarnej. To jedynie potwierdza, że Iran jest u progu osiągnięcia statusu mocarstwa regionalnego.

Iran jako źródło zagrożenia dla bezpieczeństwa międzynarodowego?

Aby spróbować odpowiedzieć na pytanie, czy Iran stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego, w pierwszej kolejności należałoby rozpatrzyć, jak stan bezpieczeństwa międzynarodowego postrzega sam Iran. Otóż w obecnym czasie, obiektywnie patrząc, państwo to może odczuwać zagrożenie wobec swojego bezpieczeństwa narodowego. Do najważniejszych czynników determinujących ten stan można zaliczyć:

• Militarny pierścień wokół Iranu składający się głównie z wojsk amerykańskich, a także innych państw NATO.
• Nieprzyjazne otoczenie międzynarodowe.
• Brak potencjalnych koalicjantów w aspekcie wojskowym, z którymi Iran mógłby w stanie utworzyć szeroką platformę kooperacyjną.

Iran jest otoczony niemalże dookoła przez stacjonujące w sąsiednich państwach wojska amerykańskie bądź siły NATO, w których priorytetową rolę odgrywają Amerykanie. Obecnie siły amerykańskie w Iraku liczą sobie około 142.000, w Afganistanie Siły Międzynarodowe pod egidą NATO (International Security Assistance Force – ISAF) to 56.420 żołnierzy18.

W Kuwejcie i Katarze znajdują się dwie duże bazy wojskowe USA, ponadto Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman i Bahrajn wyraziły zgodę na korzystanie przez siły amerykańskie z ich baz wojskowych. W południowo-zachodniej Turcji znajduje się baza İncirlik, będąca częścią systemu NATO, ale korzystają z niej przede wszystkim siły powietrzne USA. Jeśli dodamy nieprzyjazne Iranowi otoczenie międzynarodowe – świat arabski, który toczy odwieczną rywalizacje z Iranem (wcześniej historyczną Persją), Turcję będącą w NATO i Pakistan, który na płaszczyźnie rządowej jest sojusznikiem USA, a w dalszej kolejności zdestabilizowany Irak i Afganistan – to w percepcji irańskiej stan bezpieczeństwa narodowego nie jest wolny od zagrożenia. Potwierdzają to teksty wielu irańskich uczonych, nawet napisane jeszcze przed amerykańską operacją militarną w Iraku w 2003 roku. Sajjid Hussein Mousavi pisał, że „Islamska Republika Iranu jest zobligowana, aby bronić się wyłącznie na własna rękę”, a z całego tekstu można wywnioskować, że to nie Iran stwarza zagrożenie, ale on sam jest poważnie zagrożony19.

Gdy spojrzeć z tej perspektywy, bomba atomowa pozwoli Iranowi wzmocnić bezpieczeństwo narodowe. Trudno wskazać przy tym realne przesłanki, aby jako państwo nuklearne był zdecydowany użyć broni atomowej. Przemawiają za tym następujące argumenty:

• Od 1945 roku po zrzuceniu bomb atomowych na miasta japońskie żadne państwo nie zastosowało tej broni w konflikcie zbrojnym;
• Każde państwo, którego elementami składowymi oprócz władzy najwyższej są ludność i terytorium, stosując bombę atomową ma bardzo dużo do stracenia, zwłaszcza przy zaawansowanych możliwościach nuklearnego kontrataku ze strony potencjalnych przeciwników;
• Państwa w środowisku międzynarodowym postępują racjonalne (kalkulują co im się opłaca, a co nie), a stopień ich racjonalności podnosi posiadanie przez nich broni atomowej;

Jednak wzmocnienie bezpieczeństwa Iranu to zagrożenie dla bezpieczeństwa innych państw Bliskiego Wschodu, ze szczególnym uwzględnieniem subregionu Zatoki Perskiej. Analogicznie, jak w amerykańsko-irańskiej rywalizacji o strefy wpływów na przykład w Iraku, tak samo w dziedzinie bezpieczeństwa występuje tu gra o sumie zerowej. Wzrost bezpieczeństwa Iranu oznacza osłabienie bezpieczeństwa państw arabskich Zatoki Perskiej. W momencie, kiedy Iran osiągnie status mocarstwa regionalnego, będzie stanowił zagrożenie dla istniejącego Pax Americana w subregionie. Paradoksalnie, do takiej sytuacji przyczynili się sami Amerykanie, likwidując reżim Saddama Husajna, będący buforem chroniącym przed ekspansywnymi inklinacjami Iranu20.

Jeśli dojdzie do osłabienia pozycji USA w regionie i jednoczesnego wzmocnienia pozycji Iranu, skutki tego mogą być następujące:

• Iran będzie próbował zająć dominująca pozycję w subregionie Zatoki Perskiej, wykorzystując istniejące spory jako pretekst do wymuszania na monarchiach arabskich tego subregionu przyjmowanie warunków Iranu (przykład może stanowić konflikt Iranu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o trzy wyspy w Zatoce Perskiej – Mały i Duży Tunb oraz Abu Musa);
• Iran będzie starał się rozszerzać wpływy na obszarach niestabilnych i zamieszkiwanych przez szyitów. Potencjalnym terytorium politycznej ekspansji jest Irak;
• Pojawi się na Bliskim Wschodzie ryzyko wyścigu zbrojeń, którego państwa z tego obszaru nie będą w stanie kontrolować;
• Może zaistnieć również zagrożenie blokady cieśniny Ormuz, która ma kluczowe znaczenie dla transportu ropy naftowej;
• W dalszej perspektywie mogą pojawić się przesłanki do obalenia Pax Americana i zastąpienia go Pax Iranica (aczkolwiek na dzień dzisiejszy jest to mało prawdopodobne)

Zakończenie

Konkludując, należy podkreślić, że aspiracje polityczne Iranu stanowią pochodną historycznych dążeń do mocarstwowości w skali regionalnej. Jednak w obecnej sytuacji Stany Zjednoczone jeszcze skutecznie blokują Iran w jego działaniach politycznych, do tego stopnia, że nie jest w stanie stworzyć strefy wpływów. Sytuacja może ulec zmianie, kiedy Stany Zjednoczone zredukują liczbę wojsk w Iraku do potrzebnego minimum, a Iran wejdzie w tym czasie w posiadanie broni atomowej. Iran, który będzie chciał skutecznie stosować politykę perswazji przede wszystkim wobec państwa arabskich Zatoki Perskiej, napotka opór USA. Od wyniku konfrontacji mogą zależeć przyszłe losy Bliskiego Wschodu.

O ile obecnie Iran znajduje się w stanie zagrożenia przez otaczające go wojska USA i koalicjantów, w przypadku wzrostu jego pozycji w regionie – między innymi za sprawą broni atomowej – Bliski Wschód będzie zagrożony zmianą układu sił i destabilizacją całego obszaru. Problem polega na tym, że wizja Iranu jako państwa atomowego stanowi bardzo realną perspektywę. Zatem równie ważna jest tutaj rola Rosji i ChRL – państw o wiele bliższych geograficznie w stosunku do Bliskiego Wschodu niż Stany Zjednoczone i mających mocarstwowe aspiracje ponadregionalne. Bez ich politycznego zaangażowania się w celu skutecznego ograniczania politycznej ekspansji Iranu (nie sposób obecnie w perspektywie krótkoterminowej przewidywać militarnej ekspansji Iranu), USA osamotnione w roli gwaranta Pax Americana na Bliskim Wschodzie mogą mieć spore trudności w relacjach z atomowym Iranem. Rosja i ChRL musiałyby określić się, który układ sił jest dla nich korzystniejszy i czy zagrożenie stabilności Bliskiego Wschodu nie dotknie ich w równym stopniu jak Stany Zjednoczone. Zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego w skali globalnej ze strony Iranu ma jedynie uzasadnienie jeśli destabilizacja regionu Bliskiego Wschodu przełoży się na kryzys światowy, czego nie należy wykluczać.

Przypisy

1. Artykuł ukazał się w publikacji: Iran – 30 lat po rewolucji, „Biblioteka Bezpieczeństwa Międzynarodowego” tom 12, Warszawa 2009.

2. Zob. R. Ożarowski, Ideologia na Bliskim Wschodzie, Gdańsk 2006, s. 16–17; W. Szymborski, Zatoka Perska. Problemy stabilizacji, Bydgoszcz 1999, s. 20.

3. Według wielu definicji, Bliski Wschód w ujęciu politycznym obejmuje Pakistan, m.in. definicja Middle East Institute (http://www.mideasti.org/countries-regional-issues). Autor jednak sceptycznie odnosi się włączania Pakistanu do Bliskiego Wschodu i sugeruje traktowanie tego państwa jako części subkontynentu indyjskiego, zob. R. Ożarowski, Bliski Wschód w rozważaniach pojęciowych i geograficznych, „Gdańskie Studia Międzynarodowe”,Vol. 7 nr 1-2, 2009.

4. Tzw. „Większy Bliski Wschód” obejmuje arabski Bliski Wschód, subregion Zatoki Perskiej (który pokrywa się częściowo z arabskim Bliskim Wschodem) oraz obszar Azjo Kaspijsko-Centralnej.

5. P. Mojtahed-Zadeh, Territorial Disputes and Security of West Asia is the New Heartland Stretching from the Persian Gulf to the Caspian Sea?, “The Iranian Journal of International Affairs”, VolXIII, Nos. 2–3, 2001, s. 254–277.

6. Pasztunowie zamieszkują także Pakistan, natomiast Beludżowie żyją również w Pakistanie jak i samym Iranie

7. Szerzej o językach irańskich zob. M.M. Dziekan, Cywilizacja islamu w Azji i Afryce, Warszawa 2007, s. 141-145. Natomiast szerzej o historycznych i kulturowych związkach Tadżykistanu i Afganistanu z Iranem zob. M. Atkin, Tajikistan’s Relations with Iran and Afganistan, [w:] The New Geopolitics of Central Asia and Its Borderlands, ed. by A. Banuazizi, M. Weiner, Bloomington-Indianapolis 1994, s.91-117

8. Z. Brzezinski, The Grand Chessboard. American Primacy and Its Geostrategic Imperatives, New York 1997, s. 41.

9. Ibidem, s. 53 i 123–124.

10. Zob. także L. Moczulski, Geopolityka. Potęga w czasie i przestrzeni, Warszawa 1999, s. 325

11. Zob. https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/ir.html (30.03.09)

12. Ibidem

13. Szerzej o siłach militarnych Iranu zob. A. H. Cordesman, K. R. al-Rodhan, The Gulf Military Forces in an Era of Asymmetric War – Iran, http://www.csis.org/media/csis/pubs/060728_gulf_iran.pdf (31.03.09)

14. Szerzej o irańskiej broni rakietowej zob. m.in. U. Rubin, The Global Range opf Iran’s Ballistic Missile Program, [w:] Iran, Hizbullah, Hamas and the Global Jihad, ed. by D. Diker Jerusalem 2007, s. 55–59

15. Obama outlines Iraq pullout plan , http://news.bbc.co.uk/2/hi/americas/7914061.stm (08.04.09)

16. Zob. J. Kalabiński, Iran – nowe mocarstwo?, Warszawa 1977

17. K. Waltz, Spread of Nuclear Weapons: More May Better, “Adelphi Papers”. No.171, London 1981, cyt. za J. Czaputowicz, Teorie stosunków międzynarodowych. Krytyka i systematyzacja, Warszawa 2007, s.199

18. Dane z lutego 2009 roku, zob. Afghanistan Report 2009, s. 7. Dokument na stronie: http://www.nato.int/nato_static/assets/pdf/pdf_2009_03/20090331_090331_afghanistan_report_2009.pdf (11.04.09)

19. S.H. Mousavi, Defense Policies of the Islamic Republic of Iran, „Discourse: An Iranian Quarterly”, Vol.2, No.4, 2001, s. 43–58.

20. Autor w tej materii ma określone zdanie: Likwidacja dyktatorskich rządów Saddama Husajna z punktu widzenia moralnego jest bardzo pozytywna, jednak w aspekcie bezpieczeństwa międzynarodowego i sposobów jego utrzymywania w regionie Bliskiego Wschodu, dosłowne „wyeliminowanie” silnego politycznie i militarnie Iraku z gry międzynarodowej na Bliskim Wschodzie zdestabilizowało ten obszar („zdekompletowało”, pozbawiając region Bliskiego Wschodu trwałego ogniwa irackiego) i tym samym stanowi nieocenione ułatwienie dla realizacji aspiracji politycznych Iranu.