W końcu XIX wieku francuski hrabia Joseph Gobineau i angielski pisarz Houston Stewart Chamberlain starali się udowodnić, że tylko rasa aryjska jest autentycznym twórcą i nosicielem kultury i cywilizacji ludzkiej. Inne rasy, jako niepełnowartościowe, wywierają na środowisko ludzkie szkodliwy wpływ. Konflikt między wyższą rasą, a rasami niższymi był w tym ujęciu determinującym czynnikiem rozwoju ludzkości, warunkiem jej postępu. Hitlerowscy pseudonaukowcy zapożyczyli te poglądy i propagowali je na własny użytek, uzasadniając na ich podstawie prawo Niemców do panowania nad światem.
Naziści, w dużym stopniu przywłaszczyli sobie filozofię Friedricha Nietzschego, przystosowując ją odpowiednio do własnych potrzeb. Jednakże Nietzsche należał do zwolenników asymilacji narodowościowej, widząc w niej jedno ze źródeł rozwoju kultury i cywilizacji. Głosił kult ekstremistycznego indywidualizmu, który hitlerowcy zużytkowali dla popularyzacji idei nordyckiej „rasy panów”. Z odmienności ras wynikać miały różnice między narodami dynamicznymi i przeznaczonymi do ekspansji społecznej i kulturowej, a ludami prymitywnymi.
Uosobieniem najlepszych walorów rasy aryjskiej miał być naród niemiecki, powołany do objęcia dominacji i podporządkowania sobie innych mniej wartościowych narodów . Stąd idea „narodu panów” (Herrenvolk) i „nadludzi” (Übermensch) jako przeciwieństwo „podludzi” (Untermensch).
Rola doboru rasowego i cech krwi narodu była stałym tematem materiałów szkoleniowych SS. Krew i rasa stały się swoistego rodzaju „kluczem” do wyjaśnienia i propagowania wszelkich zjawisk życia polityczno – społecznego, ekonomicznego i kulturalnego.
Do podstawowych założeń ideologii nazizmu należała teza głosząca, że dzieje ludzkości zdeterminowane są przez walkę „silnej rasy” przeciwko „słabym rasom”. Podobnie jak walka gatunków silniejszych i słabszych toczącą się w przyrodzie „rasa wyższa” (germańska) zwyciężyć musi „rasy niższe” (głównie słowiańskie) i sprowadzić je do spełniania służebnej roli. Historycznym przesłaniem „rasy panów” są zatem prawa i obowiązki w zakresie ograniczenia, a nawet eliminowania narodów uznanych za „podludzi”, którym przypisywano destruktywną rolę w życiu społecznym.
Takie poglądy rozwijał czołowy ideolog nazizmu Alfred Rosenberg. Eksponował on teorię upadku i zagłady wielkich państw i ośrodków kultury na skutek nie przestrzegania przez ich twórców czystości rasy a co za tym idzie rozpowszechniania się wpływów chrześcijaństwa, liberalizmu i wolnomularstwa. Rosenberg uważał, że współczucie, miłość czy wolność sumienia to przeżytek i głosił zastąpienie ich „cnotami germańskimi” czyli wiernością, honorem i ślepym posłuszeństwem wobec wodza. Rasa nordycka mogła utrzymać się i rozwinąć wyłącznie dzięki ochronie „czystości krwi” i niedopuszczeniu do „skażenia” jej domieszką krwi „niższych ras”. Według niego zasady współczesnego liberalizmu i demokracji zawarte w postulacie: wolność – równość – braterstwo są wytworem „judaistyczno – chrześcijańskiej” ideologii, która prowadzi do degradacji świata ponieważ jest sprzeczna z teorią o podziale na rasy wyższe i niższe, wobec czego nie można domagać się równouprawnienia dla wszystkich narodów i państw.
Z kolei bolszewizm to według Rosenberga bunt elementów mongoidalnych przeciwko nordyckim formom kultury. Hasło: „Mamy tylko jeden cel ostateczny – zniszczyć bolszewizm i nic nie może nas od tego odwieść” powtarzane było w przemówieniach oraz pismach i dokumentach partii nazistowskiej. Dążenie do tzw. przestrzeni życiowej (Lebensraum) utożsamiane było z ekspansją na Wschód jako agresywną i zaborczą „Polityką Wschodu” (Ostpolitik). Hitlerowski program zdobycia przestrzeni życiowej zakładał, iż mocarstwa zachodnie będą zainteresowane obaleniem rewolucyjnego porządku ZSRR, dając Niemcom jako obrońcom przed bolszewizmem, wolną rękę na Wschodzie.
Szkoleniowe wydawnictwo SS „Rassenpolitik” traktuje marksizm jako wytwór destruktywnego, żydowskiego ducha i najgroźniejszego wroga jedności narodowej, który odwołuje się do najniższych instynktów, do „podludzi”. Podczas szkolenia wyjaśniano, że to właśnie Żydzi, należący do kategorii „podludzi”, są rzecznikami liberalizmu i komunizmu, zarówno twórca burżuazyjnej ekonomii – Ricardo jak też i twórca socjalistycznej ekonomii – Marks. Żydzi przenikają do wszystkich dziedzin życia gospodarczego, społecznego i kulturalnego, dążąc do ich opanowania i w ten sposób niszcząc rasę aryjską. Jako wymysł Żydów przedstawiano również ideę proletariackiego internacjonalizmu. Mieli oni, dzięki temu, podporządkować sobie robotników i za ich pośrednictwem zdobyć panowanie nad światem.
W kwestii żydowskiej najłatwiej było wykorzystać różnego rodzaju niechęci wynikające z pewnych ukształtowanych cech psychicznych, odrębności w wyglądzie zewnętrznym oraz z różnic wyznaniowych. Istotną okolicznością był fakt, że Żydzi niemieccy (podobnie jak Żydzi w innych państwach) znajdowali się na różnych szczeblach hierarchii społecznej. Można więc było wykorzystać Żyda – przedsiębiorcę, Żyda – sklepikarza, Żyda – bankiera czyniąc z nich uosobienie kapitalistycznego wyzysku. Część Żydów znajdowała się na lewicy społecznej, a wielu działaczy komunistycznych było pochodzenia żydowskiego co wykorzystali naziści, strasząc niemiecką burżuazję i drobnomieszczaństwo widmem komunizmu.
Na Żydów, jako zwolenników lewicy, zwalono także odpowiedzialność za przegraną wojnę, upokorzenie Niemiec i utratę pozycji wielkiego mocarstwa. Jako kapitaliści są odpowiedzialni za wywołanie kryzysu (ubóstwa i bezrobocia), a jako komuniści pragną wykorzystać skutki tego kryzysu aby pchnąć Niemcy w wir wojny domowej, znieść własność prywatną i stworzyć państwo proletariackie.
Hitlerowcy starali się dowieść, że mieszanie krwi rasy wyższej z krwią ras niższych prowadzi do osłabienia, a w perspektywie do degeneracji rasy aryjskiej.
Z tego właśnie względu wszelkie krzyżowanie rasy aryjskiej z innymi należy traktować jako „grzech pierworodny” przeciwko krwi i rasie. Po pierwszej wojnie światowej w Niemczech szeroko rozpowszechniano poglądy, że można uniknąć klęski głodowej tylko poprzez rozszerzenie terenów na żyzne ziemie na wschodzie Europy. Jednym z praktycznych wyrazów tych poglądów był tzw. ruch artamański, z którym związał się w połowie lat dwudziestych Heinrich Himmler. W ruchu tym dominowały rasistowskie idee „więzi krwi i ziemi” (Blut und Boden). Przywódca artamanów Hans Holfelder dążył do organizacyjnego związania ruchu z NSDAP, powierzając Himmlerowi funkcję oficjalnego łącznika z kierownictwem NSDAP w wyniku czego w 1931 roku utworzono Narodowosocjalistyczny Związek Artamanów.
Jednym z celów tej organizacji była pomoc w osiedleniu się na wsi, pozbawionym pracy, młodym Niemcom. Himmler, w środowiskach młodzieżowych, usilnie propagował myśl o skolonizowaniu Wschodu przez Niemców. Poważną rolę w kształtowaniu kolonizatorskich idei SS pełnił Richard Walther Darre, który w 1931 roku pomógł utworzyć, w ramach SS, specjalny Urząd ds. Rasy (Rassenamt). Był przywódcą stanowej organizacji rolników (Reichsnährstand) komasując władzę w zakresie polityki rolnej zarówno na płaszczyźnie państwowej jak i partyjnej. Jego współpraca z Himmlerem przyniosła efekty w postaci utworzenia nowej warstwy elitarnej w oparciu o element chłopski, który NSDAP uznawała za najbardziej wartościowy pod względem kryteriów rasowych i światopoglądowych. Chłopstwo miało zasilać formację SS – wzór i przykład wspólnoty wybranych przedstawicieli rasy germańskiej.
W kształtowaniu świadomości znacznej części społeczeństwa niemieckiego poważną rolę odgrywało przekonanie o ogromnych korzyściach zwycięskich wojen zaborczych dla umocnienia potęgi i znaczenia narodu. Imperializm niemiecki uważał wojny i aneksje obcych terytoriów za główny środek realizacji swych wielkomocarstwowych dążeń. Próba urzeczywistnienia światowej hegemonii „Wielkich Niemiec” w latach 1914 – 1918 nie powiodła się ale mit o niezwyciężonej armii niemieckiej przetrwał klęskę 1918 roku. Ekstremistyczne formy hitlerowskiego szowinizmu wyrastały na podłożu rasistowskich teorii o wyższości i doskonałości rasy nordyckiej, predestynowanej do panowania nad innymi narodami. Nowa wersja Herrenvolku krzewiona intensywnie w teorii i praktyce w szeregach SS była konglomeratem starogermańskich kultów, tradycji cesarskich krucjat, a także ekspansywnej i eksploatatorskiej wobec podbitych narodów spuścizny zakonów krzyżackich.
Himmler rozwinął myśl o zbiorowej reinkarnacji germańskich przodków we współczesnej SS w wydanej przez siebie w 1936 roku publikacji „SS jako antybolszewicka organizacja bojowa” (Die Schutzstaffeln als antibolschewistische kampforganization). Kult przodków i dążenie do stworzenia swego rodzaju zakonu żołnierskiego zbliżało poglądy Himmlera do wzorów japońskiego stanu rycerskiego – samurajów. Według niego SS powinna stać się podobna właśnie do samurajów. Oprócz tego SS nawiązywała do tradycji Zakonu Krzyżackiego i głoszonych tam zasad wiary i posłuszeństwa a przede wszystkim do realizowanej polityki zdobywania i kolonizacji Wschodu. Kierownictwo SS nie zgadzało się jedynie z celibatem Zakonu Krzyżackiego, który nie dawał możliwości wytworzenia dziedzictwa krwi nie pozostawiając potomstwa wrastającego korzeniami w zdobytą ziemię. Wręcz przeciwnie, włączano żony i potomstwo członków SS do swej wspólnoty, rozszerzając tym samym możliwości kolonizacji. W przeświadczeniu dowództwa SS, stwarzało to niezbędne przesłanki pełnej eksploatacji rdzennej ludności podbitych przez Trzecią Rzeszę terenów.
Dla przywódców nazistowskich, a w szczególności dla Alfreda Rosenberga tradycje Zakonu Krzyżackiego stanowić miały uzasadnienie nie tylko kolonizacji obszarów położonych na wschodzie ale adaptacji elitarnej struktury warstwy ludności rycerskiej podległej komturom, żyjącej z eksploatacji podbitej ludności. W zeszytach szkoleniowych SS (SS – Schulungsheft) Rosenberg stwierdzał, że za miejsca święte należy uważać te, w których zakończyli życie niemieccy bohaterowie tradycji honoru i wolności duszy a także święte jest każde miejsce, o którym przypominają pomniki i zabytki przeszłości. Kierownictwo NSDAP i SS nie opracowało żadnego określonego systemu religijnego. Ideologia „ducha” była kompilacyjnym zbiorem mitów starogermańskich, średniowiecznej mistyki i własnych misteriów kultu rasy i krwi nordyckiej. Ceremoniał chrztu zastąpiono w szeregach SS uroczystością nadania imienia noworodkowi przed portretem Adolfa Hitlera, egzemplarzem „Mein Kampf” i znakiem swastyki. Specyficzne odznaki, kult znaków runicznych i trupiej czaszki nie były w SS tylko elementem dekoracyjnym. W pewnym stopniu symbolika ta i posługiwanie się mitami, stanowiły uzupełnienie licznych luk w światopoglądzie eklektycznym skleconym z różnych pierwiastków pseudonaukowych, z wierzeń i przesądów różnych epok.
Rozważając temat wykorzystania doświadczeń Zakonu Krzyżackiego musimy uwzględnić krytyczne a niekiedy wręcz wrogie stanowisko ideologów NSDAP i SS do chrześcijaństwa ponieważ jako religia uniwersalna zezwala na integrowanie się ludzi różnych ras, a to doprowadzić może do unicestwienia wartościowej rasy nordyckiej. Oficjalnie członkowie mogli podawać swe wyznanie używając bliżej nieokreślonej wiary w Boga to faktycznie jednak ponad połowa członków SS była związana z jakąś określoną religią (protestanci – 54,2% i katolicy – 23,7% stanu).
Rosenberg w 1934 roku twierdził, że SS wychowuje swoich ludzi w czysto germańskim czyli antychrześcijańskim duchu, co było w zasadzie oficjalnym stanowiskiem kierownictwa SS, według którego nastały czasy zdecydowanego rozprawienia się z chrześcijaństwem, a posłannictwem SS jest stworzenie dla narodu niemieckiego w najbliższym półwieczu własnych podstaw światopoglądowych i kształtowania życia.
Odrzucając chrześcijańskie wierzenia o życiu pozagrobowym ideologowie SS zastępowali je starogermańskimi mitami „zmierzchu bogów”, kiedy to zmarli bohaterowie powstają do ostatniej rozpaczliwej walki przeciwko wrogom.
Problem pochodzenia Chrystusa nastręczał sporo trudności. Można było co prawda przyjąć założenie, że Chrystus nie był Żydem ale takie stwierdzenie wymagałoby skomplikowanej i niezbyt atrakcyjnej dla hitlerowców argumentacji to też Himmler zabronił esesmanom przedstawiania Chrystusa jako Żyda. Wizja przyszłego społeczeństwa nie została jednak przez Himmlera jasno określona. Miała to być struktura społeczeństwa feudalnego lub niewolniczego, przystosowana do warunków współczesności. Himmler wskazywał, że celem nazizmu jest utworzenie nadrzędnej klasy, która będzie panowała w Europie przez całe stulecia. Przyszła Rzesza zorganizowana będzie na wzór społeczeństw antycznych czyli 5 do 10 procent ludności będzie panowało nad resztą i zmuszało do pracy milionowe masy niewolników.
Przygotowaniu uprzywilejowanej grupy służył cały model wychowawczy. Nowi pretorianie wychowani byli w duchu ślepego posłuszeństwa wobec przełożonych, kultu siły i brutalności.
Himmler rozwijał myśl dotyczącą stworzenia przez SS własnej nauki, której zadaniem naczelnym byłoby dostarczanie argumentów dla uzasadnienia historiozoficznych i socjologicznych koncepcji narodowego socjalizmu. Przykładem były próby zrewidowania dotychczasowych ustaleń nauki w zakresie historii powszechnej. Nie licząc się z faktami Himmler twierdził, że Niemcy i ich kultura są starsze i trwalsze niż Rzym, a kultura chrześcijańska miała destruktywny charakter. Podobne wytyczne zawarte były w oficjalnych materiałach szkoleniowych SS. Himmler osobiście naszkicował program i tematy przestrzeni życiowej, światopoglądu, duchowego i fizycznego dziedzictwa krwi. Walka o „nowy” obraz historii toczyła się przez cały czas i uznawano ją za ważny element w programie politycznego i kulturalnego ujednolicenia.
Manipulowanie faktami miało w szczególności na celu poświadczenie kultu wodzostwa, nieomylności Führera, który obdarzony jest niezawodnym instynktem politycznym i militarnym.