Irańscy ratownicy odnaleźli wrak śmigłowca Bell 412, którym leciał prezydent Ebrahim Raisi. Informację tę potwierdził szef irańskiego Towarzystwa Czerwonego Półksiężyca Pirhosejn Koliwand. Na razie nie ma informacji o losie Raisiego ani innych osób, które znajdowały się na pokładzie maszyny, w tym ministra spraw zagranicznych Hosejna Amira Abdollahijana.
Ratownicy wciąż jeszcze nie dotarli do wraku, na razie jedynie zdołali go dostrzec. Koliwand przyznał, że muszą pokonać jeszcze dwa kilometry pieszo (było to około 4.15 czasu polskiego). Stan wraku określił jako niedobry.
Do wypadku doszło w ostanie Azerbejdżan Wschodni w północno-zachodnim Iranie, w okręgu Warzaghan. Śmigłowiec Raisiego był jednym z trzech, które wracały z Azerbejdżanu, gdzie Raisi i Abdollahijan wspólnie z prezydentem İlhamem Əliyevem wzięli udział w uroczystej inauguracji zapory wodnej na rzece Araks. Wypadek nastąpił z nieznanych przyczyn przy stosunkowo dobrej pogodzie, warunki jednak wkrótce potem radykalnie się pogorszyły, co utrudniło akcję ratunkową. Jej przebieg relacjonowaliśmy tutaj. Od wypadku do zlokalizowania wraku upłynęło około 14 godzin.
اخبار غیر رسمی : لاشه بالگرد پیدا شد
تاکنون مسئولان این موضوع را رسما تایید نکردهاند
بعد از اعلام مختصات احتمالی محل سانحه بالگرد رئیسجمهور، بلافاصله تیمهای امدادی به محل مورد نظر رفتند اما خبری از بالگرد نبود
اما عملیات جستجو در مسیر روستای خویلار به کلم ادامه پیدا کرد pic.twitter.com/9XARxYlu6F
— خبرگزاری تسنیم (@Tasnimnews_Fa) May 20, 2024
Przypomnijmy, że Raisi jest prezydentem od sierpnia 2021 roku. Wcześniej robił karierę w wymiarze sprawiedliwości. Raisi brał czynny udział w czystkach na przeciwnikach politycznych i religijnych pod koniec lat 80. Jako prokurator w Teheranie doprowadził do egzekucji co najmniej 3 tysięcy dysydentów. Na tym fundamencie zbudował dalszą karierę, która doprowadziła go najpierw na stanowisko przewodniczącego sądu najwyższego, a następnie do prezydentury.
Według bazy danych helis.com rozbity Bell 212 miał numer seryjny 35071 i został wyprodukowany w 1994 roku, był więc młodszy od amerykańskich samolotów prezydenckich VC-25A. Dla obłożonego sankcjami Iranu zdobycie części zamiennych jest jednak wyzwaniem, toteż nie wiadomo, czy śmigłowiec (noszący irańską rejestrację 6-9207) był zadbany i w dobrym stanie technicznym. Niezależnie od tego szczególnie ryzykowne jest latanie taką maszyną nad górami. Dotyczyło to nawet fabrycznie nowych Belli 212 – nie nadają się do lotów na dużej wysokości ani też nie radzą sobie z szybkim zwiększaniem wysokości lotu.
Aktualizacja (04.40): Agencja Tasnim pokazała nagranie z samochodów zbliżających się do miejsca katastrofy. Wciąż nie ma informacji o stanie załogi i pasażerów. Patrząc na zimno, trzeba jednak stwierdzić, że jeśli komukolwiek udało się przeżyć, będzie to ogromnie zaskakujące.
نیروهای امدادی درحال حرکت بهسوی بالگرد هستند pic.twitter.com/lbdILtMj9w
— خبرگزاری تسنیم (@Tasnimnews_Fa) May 20, 2024
Aktualizacja (04.50): To nagranie wykonano kilka minut temu w bezpośrednim sąsiedztwie wraku. Mężczyzna, na którym skupia się kamera w drugiej połowie nagrania, to wspomniany wyżej Pirhosejn Koliwand. Zwraca uwagę to, że znajduje się tam droga, którą mogą jeździć samochody. Dla irańskich ratowników to szczęście w nieszczęściu; przewidywano, że śmigłowiec mógł spaść w górskim lesie, kilka kilometrów od jakiejkolwiek drogi.
تصاویری از محل دقیق سقوط بالگرد pic.twitter.com/piuEEN793q
— خبرگزاری تسنیم (@Tasnimnews_Fa) May 20, 2024
Aktualizacja (04.59): Pierwsze opublikowane zdjęcie wraku. Wygląda na doszczętnie spalony. Fotografię pierwotnie umieściła na Twitterze agencja Tasnim, ale tweet zaraz zniknął. Prawdopodobnie dlatego, że już niemal stuprocentowo przekreśla nadzieje irańskiego reżimu na odnalezienie prezydenta żywego. Tymczasem agencja Fars przekazuje słowa dowódcy Pasdaranów na obszarze ostanu Azerbejdżan Wschodni, iż wrak zlokalizowany został dzięki irańskim (w domyśle: nie tureckim) dronom.
First Image from the Site of Iranian President Ebrahim Raisi’s Helicopter Crash, everything appears to be Burned. pic.twitter.com/19LBewGoqF
— OSINTdefender (@sentdefender) May 20, 2024
Aktualizacja (05.15): Pirhosejn Koliwand oświadczył, że ratownicy, którzy dotarli do wraku, nie zauważyli żadnych oznak życia.
رئیس جمعیت هلال احمر: با کشف محل بالگرد سانحه دیده آثاری از زنده بودن سرنشینان بالگرد مشاهده نشده است
— خبرگزاری تسنیم (@Tasnimnews_Fa) May 20, 2024
Aktualizacja (06.25): Już oficjalnie poinformowano, że Ebrahim Raisi i wszystkie inne osoby lecące feralnym śmigłowcem nie żyją. Według mediów państwowych wszyscy „zginęli śmiercią męczeńską”. Oprócz prezydenta w katastrofie stracili życie: minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahijan, gubernator Azerbejdżanu Wschodniego Malik Rahmati, przedstawiciel najwyższego przywódcy w tym ostanie Mohammad Ali Ale-Haszim, dwóch funkcjonariuszy ochrony prezydenckiej i trzyosobowa załoga śmigłowca.
Aktualizacja (06.30): Obowiązki Raisiego przejmie pierwszy wiceprezydent Mohammad Mochbar, ale tylko pod warunkiem, że zgodę na to wyrazi najwyższy przywódca (czyli ajatollah Ali Chamenei). Nowe wybory prezydenckie muszą się odbyć w ciągu pięćdziesięciu dni od tego momentu.
Aktualizacja (13.30): Na zakończenie – zdjęcia pokazujące znoszenie ciał Raisiego i Abdollahijana.
More photos of carrying the remains of President Raisi and FM Amir Abdollahian down the mountain in East Azerbaijan province pic.twitter.com/qEZMnlWBAE
— Fazel Hawramy (@FazelHawramy) May 20, 2024