Przedstawiciele Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu (CMA) zasiedli do rozmów pokojowych z rządem Mali. Rokowania w założeniu mają potrwać do 2 kwietnia i, jeśli strony dojdą do porozumienia, zakończyć powstanie Tuaregów destabilizujące północną część kraju.
Jeszcze w poniedziałek nie było wiadomo, czy przedstawiciele CMA zgodzą się wziąć udział w rozmowach. Przywódcy rebeliantów uważali początkowo, że na rokowania przewidziano za mało czasu i nie jest możliwe osiągnięcie porozumienia w ciągu kilku dni. Już następnego dnia decyzja została zmieniona i delegacja wraz z rzecznikiem byłych rebeliantów Mohamedem Elmaouloudem Ramadanem usiadła przy stole negocjacyjnym. Na zmianę stanowiska wpłynęły zapewnienia ze strony rządu, że w razie potrzeby negocjacje mogą zostać przedłużone.
Jednym z celów rozpoczętych rozmów jest, oprócz prób zakończenia powstania Tuaregów, odizolowanie grup ekstremistycznych które mają obecnie dość duży wpływ na sytuację w północnej części Mali.
Zobacz też: Terroryści uderzają pod Timbuktu
(news24.com)