US Navy poinformowała o zamontowaniu dwóch prototypowych dział elektromagnetycznych na pokładzie USNS Millinocket. Okręt ma przeprowadzić pierwsze morskie próby tego typu uzbrojenia.
Integrację jednostki z działami przeprowadzono w bazie w San Diego. Właściwe testy mają ruszyć dopiero w roku budżetowym 2016, jednak już teraz mówi się o poważnym kroku naprzód w dziedzinie morskiego uzbrojenia i sposobów walki. Prototypy dział zostały opracowane przez BAE Systems i General Atomics. US Navy prowadzi prace nad działami elektromagnetycznymi od wielu lat, w lutym 2012 roku przeprowadzono udane testy na poligonie w północnej Wirginii.
Zasada działania broni, określanej w USA jako railgun, jest bardzo prosta i opiera się na umieszczeniu pocisku wykonanego z wysoko przewodzącego materiału między dwiema przewodzącymi szynami. Podłączenie prądu do szyn powoduje wytworzenie silnego pola magnetycznego, które rozpędza pocisk do prędkości 7–8 Macha i wysyła go na odległość nawet 200 kilometrów. Tak duża szybkość gwarantuje zniszczenie celu samą tylko energią kinetyczną. Docelowo działa elektromagnetyczne mają się stać uniwersalnym orężem do zwalczania wrogich okrętów, łodzi i motorówek, samolotów, wszelkiej maści pocisków oraz celów lądowych. Przewidywana cena pocisku kinetycznego wynosi 25 tysięcy dolarów, kilkadziesiąt razy mniej niż cena używanych obecnie pocisków manewrujących.
Również okręt wybrany do testów nie jest jednostką zwyczajną. USNS Millinocket (JHSV-3) należy do typu Spearhead, czyli zaprojektowanych wspólnie przez armię i marynarkę szybkich katamaranów. Głównym zadaniem tych okrętów ma być szybkie dostarczanie zaopatrzenia, transport wojska i sprzętu oraz desantowanie jednostek specjalnych.
(naval-technology.com)