Komplikuje się sytuacja związana z bułgarskim przetargiem na kołowe transportery opancerzone. Wart ponad 800 milionów dolarów program notuje kolejne opóźnienia, które w połączeniu z walką różnych grup interesu mogą doprowadzić do jego zresetowania.

Bułgarskie ministerstwo obrony poprosiło o przedstawianie ofert czterech producentów wozów bojowych. Były to Artec z Niemiec, Patria z Finlandii, Nexter Francji i General Dynamics Land System-MOWAG ze Szwajcarii. Nexter nie przedstawił oferty. Zamiast tego rząd francuski zwrócił się z propozycją bezpośrednich międzyrządowych negocjacji, podobnie jak to było w Belgii w przypadku myśliwców. Podobnie jak tam, także w Bułgarii ofertę francuską odrzucono.

Jednocześnie niemieckie konsorcjum Artec oferujące transportery Boxer otrzymało od ministerstwa obrony dodatkowy czas na przygotowanie swojej oferty i prawdopodobnie pozostanie w przetargu. Jednak Boxery są drogie, dlatego w tym momencie faworytami wydają się Patria i General Dynamics Land System-MOWAG.

Ministerstwo jest przekonane, że uda się przeprowadzić przetarg do końca, ale według nieoficjalnych informacji cały program może zostać zrewidowany tak, jak to się stało z programem zakupu myśliwców. Wtedy amerykańska oferta na F-16 również nie mieściła się w założonym budżecie i nie spełniała kilku innych kryteriów, ale została przyjęta przez parlament.

Jeśli przetarg będzie notował kolejne znaczące opóźnienia, możliwy jest jego restart. Być może do przetargu powróci Francja. Do postępowania chciała przystąpić również amerykańska firma The Armored Group, ale jej oferta wpłynęła zbyt późno i nie została uwzględniona. Być może w przypadku powtórzenia przetargu dostanie ona drugą szansę. Bułgaria chce kupić 150 pojazdów, z tego dziewięćdziesiąt w wersji transportera piechoty i sześćdziesiąt w różnych wersjach specjalistycznych.

Zobacz też: Zbliża się oblot JF-17 Block III

(bulgarianmilitary.com)

materiały prasowe BAE Systems