Tym razem nie doszło do żadnego wypadku. Z uwagi jednak na bliżej nieujawnione zastrzeżenia natury technicznej dowództwo Lotniczej Gwardii Narodowej stanu Oregon 28 marca zdecydowało o zawieszeniu lotów na trzydziestu posiadanych przez nią F-15C. Wedle oficjalnej informacji krok ten poczyniono „w ramach daleko posuniętej ostrożności i w trosce o bezpieczeństwo załóg”.
Stacjonujące w Kingsley Field 173. Skrzydło Myśliwskie, w którego skład wchodzi 114. Eskadra Myśliwska latająca na F-15C/D, jest jednostką przeszkalającą na ten typ lotników rezerwy i pierwszoliniowych eskadr USAF-u. Maszyny uziemiono z powodu, jak określiła to rzecznik skrzydła, major Nikki Jackson, „problemów strukturalnych, którym należy się bliżej przyjrzeć zanim samoloty zostaną ponownie dopuszczone do lotów”.
Zawieszenie lotów Eagle’i z Oregonu przywołuje na myśl sytuację z 2007 roku, kiedy w wyniku zmęczenia materiału jednej z głównych belek podłużnych kadłuba F-15C Gwardii Narodowej stanu Missouri dosłownie rozpadł się w powietrzu. Pilotowi szczęśliwie udało się katapultować.
Tamto zdarzenie pociągnęło za sobą wstrzymanie lotów i trwającą blisko trzy miesiące inspekcję wszystkich będących w służbie płatowców, włącznie z nowszymi F-15E. Pęknięcia podłużnic stwierdzono na 150 z nich. Od tego czasu wymiana elementów strukturalnych jest jednym z głównych kierunków modernizacji F-15, na który w budżecie na 2018 rok zaplanowano 7 milionów dolarów.
Zgodnie z zapowiedzią loty wszystkich uziemionych F-15 z Kingsley Field wznowiono już następnego dnia, bez uszczerbku dla planów szkolenia. Według danych Stowarzyszenia Sił Powietrznych na koniec ubiegłego roku US Air Force miały na stanie 212 maszyn w wersji F-15C i 24 dwumiejscowe F-15D. Najmłodsze z posiadanych przez siły powietrzne F-15C/D wyprodukowano w 1986 roku.
Zobacz też: Zbiorniki konforemne wracają na amerykańskie F-15C
(military.com, heraldandnews.com)