Litewski minister obrony Juozas Olekas zaprzeczył informacjom Valdasa Tutkusa jakoby decyzja o zakupie bojowych wozów piechoty została podjęta już rok temu. Tutkus to były naczelny dowódca sił zbrojnych Litwy, a obecnie przewodniczącym Litewskiego Zrzeszenia Przemysłu Obronnego i Bezpieczeństwa.
– To jest opinia Tutkusa. Analizy są w toku i wybieramy spośród wielu firm – powiedział minister obrony. – Nie miałem okazji zapoznać się osobiście z oświadczeniem Tutkusa, jednak nasza decyzja nie zapadnie pod wpływem jego, ani jakiejkolwiek innej osoby – dodał minister Olekas, który zapowiedział jednocześnie, ze decyzja o wyborze bojowego wozu piechoty zapadnie na przełomie września i października.
Jest to odpowiedź na stwierdzenie Valdasa Tutkusa, który dał do zrozumienia, że będzie to decyzja czysto polityczna. – Od około roku wiem, że rząd wybierze niemieckiego Boxera. Wypowiedzi przedstawicieli producenta wyraźnie sugerują, że oferta sprzedaży Boxerów nie opiera się na zasadach komercyjnych. Decyzja będzie zapewne polityczna – powiedział Tutkus.
Były naczelny dowódca wyraził swoje zaniepokojenie ceną pojazdów, która według niego ma być o trzydzieści pięć procent wyższa w porównaniu do pozostałych ofert. Ponadto nieznane są koszty eksploatacji Boxerów w dłuższym okresie czasu oraz na misjach ekspedycyjnych.
W zeszłym tygodniu Tutkus ogłosił chęć rezygnacji ze stanowiska przewodniczącego Litewskiego Zrzeszenia Przemysłu Obronnego i Bezpieczeństwa, jako powód wskazując presję grup finansowych, których jednak nie wyjawił, a które mają związek z zakupem bojowych wozów piechoty.
(delfi.lt, fot. RC North Public Affairs photo by Tech. Sgt. Florian Krumbach)