Chiński śmigłowiec szturmowy WZ-10 zniszczył za pomocą rakiety powietrze-powietrze poruszający się nisko cel latający. Maszyna dokonała tego po raz pierwszy. Do udanego odpalenia rakiety i neutralizacji celu doszło w zeszłym tygodniu podczas manewrów Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej odbywających się na wodach przybrzeżnych prowincji Guangdong.

Śmigłowiec Wuzhuang Zhisheng-10 wyprodukowano w zakładach w Changhe (Changhe Aircraft Industries Corporation). Prace koncepcyjne rozpoczęły się w latach dziewięćdziesiątych i początkowo prowadziło je biuro konstrukcyjne Kamowa. Rozwój kontynuował przemysł obronny Chin. Pierwsze próby naziemne maszyny przeprowadzono w maju 2002 roku, a w grudniu 2003 roku śmigłowiec wykonał dziewiczy lot. Na wyposażenie sił zbrojnych Chin trafił w latach 2009–2010, aby sukcesywnie zastąpić śmigłowce Harbin WZ-9. Oczom szerokiej publiczności ukazał się natomiast dopiero w listopadzie 2012 roku na wystawie lotniczej w Zhuhao w prowincji Guangdong.

Na czterech węzłach do przenoszenia uzbrojenia można zamontować broń odpowiednią do likwidacji celów lądowych bądź do starć w powietrzu. W przypadku walki z celami położonymi na lądzie uzbrojenie stanowi osiem kierowanych rakietowych pocisków przeciwpancernych HJ-10 lubi ich starszych wersji, to jest HJ-8 i HJ-9. Do neutralizacji celów w powietrzu pilot śmigłowca używa pocisków rakietowych powietrze-powietrze PL-5, PL-7 i PL-9. WZ-10 jest również uzbrojony w działko kalibru dwudziestu trzech lub trzydziestu milimetrów zamontowane pod nosem śmigłowca.

(airrecognition.com)

mjordan_6, via Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0