Piloci z polskiej 10. Eskadry Lotnictwa Taktycznego i amerykańskiej 480. Eskadry Myśliwskiej użytkującej wielozadaniowe samoloty bojowe F-16 przeprowadzili na terytorium Polski wspólne ćwiczenia. Okazją do współdziałania obu jednostek jest kolejna rotacja amerykańskiego kontyngentu lotniczego Aviation Detachment czasowo stacjonującego w Łasku.
Rotacyjne przebazowanie do Polski amerykańskich jednostek lotniczych jest demonstracją przywiązania Stanów Zjednoczonych do ich zobowiązań wspólnej obrony w ramach NATO. Ponadto jest to doskonała okazja do wzmocnienia interoperacyjności między siłami zbrojnymi obu państw. Wspólne ćwiczenia pilotów obejmujące walki powietrzne i zwalczanie celów lądowych trwały przez ostatni miesiąc. Ponadto realizowano tankowania w powietrzu z wykorzystaniem amerykańskiej latającej cysterny KC-135.
– Lataliśmy z nimi tak, jak będziemy z nimi pracować na pierwszej linii frontu – powiedział dowódca 52. Skrzydła Myśliwskiego US Air Force, pułkownik David Epperson. – Pomimo pandemii COVID-19 i komplikacji, jakie to za sobą niesie, nasza pierwsza w tym roku obecność w Łasku pozwala na kontynuowanie polityki odstraszania i wzajemną naukę od siebie.
– Możemy się od siebie uczyć, modyfikować nasze procedury i dzielić doświadczeniami – dodał pułkownik Tomasz Jatczak, dowódca 32. Bazy Lotniczej w Łasku. – Wielu z pilotów zna się już z wcześniejszych misji. To wspaniałe, że możemy ich znowu zobaczyć, umacniać przyjaźń i uczyć.
Poza uczestnictwem w ćwiczeniach myśliwce amerykańskich sił powietrznych z 480. Eskadry Myśliwskiej z bazy Spangdahlem w Niemczech wzięły również udział w paradzie lotniczej nad Warszawą zorganizowanej z okazji święta Wojska Polskiego.
Zobacz też: Peru przerobi czołgi AMX-13 na haubice samobieżne
(nato.int, af.mil, na zdjęciu: amerykański F-16 zrzucający ćwiczebny wariant bomby GBU-38 na poligonie w Nadarzycach)