NATO kontynuuje politykę otwartości i po Słowenii prezentuje chorwacki wkład w NATO-wski system obrony powietrznej. Chorwacja jest jedynym państwem sojuszu we wschodniej części Adriatyku posiadającym myśliwce, a rozmieszczone na jej terytorium stacje radiolokacyjne są wpięte do ogólnego systemu dozoru powietrznego NATO.
Chorwacja wstąpiła do NATO w 2009 roku i zadeklarowała wydzielenie sił do sojuszniczego systemu obrony powietrznej. W odróżnieniu od kilku innych nowych członków sojuszu z tego regionu – Słowenii, Czarnogóry czy Macedonii, które są chronione przez myśliwce z większych państw ościennych – Chorwacja posiada własne, choć ograniczone, środki do wykonywania zadań air policing.
Dyżury bojowe pełni na zmianę klika MiG-ów-21 należących do 191. Eskadry Myśliwskiej stacjonującej w bazie pod Zagrzebiem. Myśliwce te są w słabym stanie technicznym, ich modernizacja na Ukrainie zakończyła się skandalem, ale mimo to pozostają najbardziej widocznym wkładem chorwackich sił powietrznych w sojuszniczy system obrony. Chorwacja jest w trakcji procedury pozyskania myśliwców nowego typu.
– Chorwacja zobowiązała się do utrzymywania zdolności do obrony przestrzeni powietrznej NATO – powiedział dowódca tamtejszego lotnictwa wojskowego, generał brygady Michael Križanec. – W ostatnich latach myśliwce regularnie startowały alarmowo, głównie z powodu niezamierzonego zaniku łączności radiowej z kontrolerami. Regularnie ćwiczymy naszą gotowość operacyjną we współpracy z Wielonarodowym Centrum Operacji Lotniczych (CAOC) w Torrejón w Hiszpanii.
Dozór chorwackiej przestrzeni powietrznej jest prowadzony przez Batalion Dozoru Powietrznego i Kontroli, którego stacje radiolokacyjne są zintegrowane z systemem zintegrowanej obrony powietrznej i rakietowej NATO (NATINAMDS). Centrum Kontroli i Raportowania (CRC) podległe CAOC Torrejón znajduje się w Podvornicy koło Zagrzebia. Do kontroli przestrzeni powietrznej wykorzystywane są radary produkcji amerykańskiej AN/FPS-117, a uzyskiwany za ich pomocą obraz jest przekazywany do Centrum Kontroli i Raportowania we Włoszech, CAOC w Hiszpanii i dowództwa lotnictwa NATO w Ramstein.
– Batalion Dozoru Powietrznego i Kontroli pracuje dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu i współpracuje z innymi ośrodkami kontroli przestrzeni powietrznej NATO w celu utrzymania jednakowych standardów w całym sojuszu – dodał generał Križanec. – Chorwaccy oficerowie i podoficerowie sił powietrznych pełnią także służbę w jednostkach NATO odpowiedzialnych za kontrolę i dozór przestrzeni powietrznej.
Zobacz też: Dania zamówiła Leguany
(nato.int)