Premier Republiki Tureckiej Recep Tayyip Erdogan rozpoczął czterodniową wizytę w Chinach. Szef tureckiego rządu spotkał się z prezydentem Hu Jintao i jego zastępcą. Podczas wizyty podpisano dwie umowy dotyczące współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej.
Jest to pierwsza oficjalna wizyta tureckiego premiera w Chinach od 27 lat. Podczas obecnej, Erdogan i Jintao porozumieli się w sprawie pokojowego wykorzystania energii jądrowej oraz planów współpracy w tej dziedzinie. Władze w Ankarze planują wybudować 3 elektrownie jądrowe do 2023 roku, kiedy to będzie obchodzone stulecie założenia Republiki Tureckiej. Pierwsza z elektrowni ma powstać w prowincji Mersin na południu kraju i będzie budowana w oparciu o współpracę z Rosją. W Chinach funkcjonuje już 14 reaktorów jądrowych, a w budowie jest kolejnych 25. Zdaniem obserwatorów, wizyta Erdogana w Chinach i podpisanie umów o współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej są kolejnym przejawem zmiany kursu tureckiej polityki zagranicznej, która dotąd zorientowana była wyłącznie na zachód.
Wizyta Erdogana rozpoczęła się w Urumczi, gdzie premier spotkał się z przedstawicielami tureckojęzycznej mniejszości ujgurskiej. Jest to pierwsza w historii wizyta tureckiego polityka w stolicy prowincji Xinjiang, zwanej również Wschodnim Turkiestanem. Zamieszały przez ujgurską mniejszość autonomiczny region przed niespełna trzema laty ogarnięty był ulicznymi protestami i został spacyfikowany przez władze rządowe, które poddają muzułmańsko-turecką mniejszość systematycznej sinizacji. Wówczas, premier Erdogan oskarżył władze ChRL o ludobójstwo.
(www.ferghananews.com, www.todayszaman.com)