Wielka Brytania ogłosiła nowy nabór mający na celu rekrutację młodych ludzi bez wyższego wykształcenia, ale ze znajomością portali społecznościowych oraz fascynatów gier komputerowych. Ludzie ci będą odpowiedzialni za zwalczanie zagrożeń bezpieczeństwa cybernetycznego.
Brytyjska Centrala Łączności Rządowej (GCHQ), będąca agencją brytyjskiego wywiadu, poszukuje stu nowych pracowników, którzy niekoniecznie muszą legitymować się wyższym wykształceniem. Zamiast szukać kandydatów na kampusach Oxfordu i Cambridge, brytyjski rząd będzie zarzucał sieci na ludzi najzdolniejszych, jeśli chodzi o łamanie szyfrów. Następnie przejdą oni dwuletnie szkolenie w zakresie nauk o komunikacji oraz bezpieczeństwa, by następnie przejąć odpowiedzialne stanowiska w GCHQ lub w innych agencjach wywiadowczych.
Minister spraw zagranicznych William Hague ujawnił te plany w przemówieniu w Bletchley Park w południowej Anglii, gdzie podczas II wojny światowej mieścił się tajny ośrodek dekryptażu. Zdaniem brytyjskiego ministra, Wielka Brytania ma do czynienia z ciągle rosnącą skalą przestępczości i dokonywaniem coraz większą liczbą ataków w cyberprzestrzeni. Potrzeby są bardzo duże, ponieważ przed Wielką Brytanią stoją wyzwania, które są tak samo poważne, jak te w czasie II wojny światowej.
Natomiast rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych stwierdziła, że Wielka Brytania chcąc utrzymać wiodącą rolę w kwestiach dotyczących cyberprzestępczości, aby zapewnić większy wzrost gospodarczy, jest zmuszona wykorzystać ekspertów z „ pokolenia Xbox”, którzy dorastali w świecie portali społecznościowych, łączności globalnej i gier wideo.
(defencetalk.com)