Ministerstwo Obrony Izraela podwoiło liczbę zamówień na części do czołgów Merkawa i transporterów opancerzonych. Jerusalem Post wskazuje, że to jedynie pierwszy ruch przed spodziewanym wzrostem zamówień pojazdów tych typów, zarówno czołgów Merkawa Mk IV, jak i transporterów Namer. Przyczyną jest częściowa wymiana taboru lub reperacja części zużytych podczas ich intensywnego użytkowania w ramach prowadzonej w lipcu ubiegłego roku w Gazie operacji „Ochronny Brzeg”.
Zakłady produkujące części dla Namerów i Merkaw w Kirjat Szemona, Micpe Ramon i Migdal ha-Emek otrzymały nowe zlecenia warte dziesiątki milionów dolarów. Znaczny wzrost zamówień odnotowały firmy produkujące podwozia dla czołgów i fotele dla załogi. To samo tyczy się Tamor SMR, która produkuje systemy paliwowe dla Merkaw. W tym przypadku wzrost zamówień jest 20-procentowy.
O zwiększeniu liczby czołgów Merkawa Mk IV i pojazdów Namer, a także ulepszeniu już istniejących egzemplarzy mówiło się już w ubiegłym roku. Izraelscy wojskowi twierdzili, że pojazdy te muszą otrzymać systemy obrony aktywnej Trophy, aby zwiększyć poziom ochrony i sprostać wymaganiom współczesnego i przyszłego pola walki. Słabość wykorzystywanych jeszcze powszechnie pojazdów M113 jest kolejną przyczyną działań w kierunku wprowadzenia do służby nowych transporterów opancerzonych. Podkreśla się, że w porównaniu do nich Namery mają nie tylko znacznie lepsze opancerzenie, ale ich zaletą jest również integracja z systemem obrony aktywnej Trophy. Docelowo izraelskie wojsko zamierza bowiem zmniejszyć straty ponoszone ze strony pocisków wystrzeliwanych z ręcznych wyrzutni rakiet.
(armyrecognition.com, na zdjęciu czołg Merkawa Mk IV Sił Obronnych Izraela zintegrowany z systemem Trophy, fot. NatanFlayer, via Wikimedia Commons, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic)