Według ostatnich doniesie prasowych Amerykanie blokują sprzedaż południowokoreańskich samolotów szkolenia zaawansowanego T-50 do Uzbekistanu. Do transakcji może wcale nie dojść. Powodem są obawy Waszyngtonu przed proliferacją amerykańskiej technologii w niepożądanych kierunkach. Biały Dom wskazuje również, że powodem braku zielonego światła dla transakcji są problemy leżące po stronie polityki zagranicznej Uzbekistanu, która w najbliższej przyszłości może ulec zmianie.
Na stronie internetowej The Korea Times pojawiły się informacje, że Korea Aerospace Industries znajdowała się w zaawansowanej fazie negocjacji z rządem Uzbekistanu. W ich efekcie uzbeckie wojska lotnicze miały otrzymać dwanaście maszyn T-50 Golden Eagle. Anulowanie rozmów może spowodować straty po stronie południowokoreańskiej w wysokości około 400 milionów dolarów.
Udział Lockheed Martina w budowie samolotu i dostarczenie technologii, w tym awioniki i silnika, oznacza, że sprzedaż wymagać będzie zgody Waszyngtonu. Stany Zjednoczone obawiają się, że Uzbecy wcześniej czy później mogliby przekazywać technologię użytą do budowy samolotów Rosjanom. Mogłoby się tak dziać w sytuacji zacieśnienia więzi na linii Moskwa-Taszkient.
Południowokoreański urząd DAPA, odpowiadający za zakupy w dziedzinie obronności, stara się jednak nie dawać za wygraną. Tego samego zdania jest rzecznik Korea Aerospace Industries, który potwierdził informację o amerykańskich obiekcjach. Oświadczył ponadto, że Uzbekistan nadal chce koreańskie samoloty, zaś Seul będzie musiał przekonać Amerykanów do wyrażenia zgody.
Wcześniej Korea Południowa sprzedała T-50 lotnictwu Indonezji, Iraku, Filipin i Tajlandii. W maju bieżącego roku prezydenci obu krajów – Park Geun-Hye i Islam Karimow – prowadzili rozmowy w sprawie transakcji podczas spotkania w Cheong Wa Dae. Miesiąc wcześniej minister obrony Uzbekistanu Kabul Berdijew odwiedził Koreę Południową, gdzie wraz ze swoim odpowiednikiem, Han Min-koo, podpisał protokół w sprawie przyszłej współpracy wojskowej. Podczas wizyty można było zobaczyć uzbeckiego ministra w symulatorze T-50.
(koreatimes.co.kr; fot. Łukasz Golowanow, konflikty.pl)