Motywację do pracy dają nie tylko pieniądze. Świadoma tego zdaje się jedna z jednostek lotniczych amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej, która specjalnym grupowym przelotem nad własną bazą postanowiła nagrodzić ciężko pracujących przez cały ubiegły rok żołnierzy z obsługi naziemnej.

Jak wynika z opisów zdjęć zamieszczonych w oficjalnych serwisach sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, 21 grudnia przelot nad MCAS New River w Karolinie Północnej wykonała formacji ośmiu CH-53E. Maszyny należały do eskadry HMHT-302 „Phoenix”, zajmującej się szkoleniem załóg i mechaników na Super Stalliony. Na ich pokładach – w ramach podziękowania za wkład pracy – prócz załóg znajdowało się dwudziestu sześciu marines niebędących lotnikami.

Osiem Super Stallionów tej samej eskadry z podobnej okazji wykonało analogiczny przelot 22 września 2017 roku. Trasa wiodła wówczas z MCAS New River do MCAS Cherry Point w Karolinie Północnej i z powrotem.

Obok podnoszenia morale żołnierzy na ziemi operacje takie mają aspekt szkoleniowy. Przykładowo: podczas tamtego lotu jeden z instruktorów zdobył uprawnienia lidera formacji maszyn na wypadek prawdziwego desantu. A i okazja, by zobaczyć jednoczesny start aż tylu CH-53E, które zwykle trafiają na śmigłowcowce desantowe w sekcjach po cztery maszyny, nie zdarza się często.

Zobacz też: US Navy: King Stalliony zastąpią MH-53E?

(dvidshub.net, navy.mil; na fot. pięć z ośmiu maszyn biorących udział w przelocie)

US Marine Corps / Sgt. Courtney T. Miner