Motywację do pracy dają nie tylko pieniądze. Świadoma tego zdaje się jedna z jednostek lotniczych amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej, która specjalnym grupowym przelotem nad własną bazą postanowiła nagrodzić ciężko pracujących przez cały ubiegły rok żołnierzy z obsługi naziemnej.
Jak wynika z opisów zdjęć zamieszczonych w oficjalnych serwisach sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, 21 grudnia przelot nad MCAS New River w Karolinie Północnej wykonała formacji ośmiu CH-53E. Maszyny należały do eskadry HMHT-302 „Phoenix”, zajmującej się szkoleniem załóg i mechaników na Super Stalliony. Na ich pokładach – w ramach podziękowania za wkład pracy – prócz załóg znajdowało się dwudziestu sześciu marines niebędących lotnikami.
8 CH-53E Super Stallions with Marine Heavy Helicopter Training Squadron 302 taxi down the flightline at Marine Corps Air Station New River, N.C. Successfully launched 8 CH-53Es with 26 passengers for a single flight as a display of appreciation for the hard work of the squadron. pic.twitter.com/TUukS5t9aW
— USA Flag Co. (@USAFlagCo) 2 stycznia 2019
Osiem Super Stallionów tej samej eskadry z podobnej okazji wykonało analogiczny przelot 22 września 2017 roku. Trasa wiodła wówczas z MCAS New River do MCAS Cherry Point w Karolinie Północnej i z powrotem.
Obok podnoszenia morale żołnierzy na ziemi operacje takie mają aspekt szkoleniowy. Przykładowo: podczas tamtego lotu jeden z instruktorów zdobył uprawnienia lidera formacji maszyn na wypadek prawdziwego desantu. A i okazja, by zobaczyć jednoczesny start aż tylu CH-53E, które zwykle trafiają na śmigłowcowce desantowe w sekcjach po cztery maszyny, nie zdarza się często.
Zobacz też: US Navy: King Stalliony zastąpią MH-53E?
(dvidshub.net, navy.mil; na fot. pięć z ośmiu maszyn biorących udział w przelocie)