Dosyć niewygodnych mundurów polowych i nieodpowiednich butów. Amerykańscy marines udający się w rejony porośnięte dżunglą i monsunowe już z końcem 2018 roku mają zacząć otrzymywać w ramach pakietu opcjonalnego lepiej dostosowane do klimatu tekstylne elementy ubioru. Mogą też dostać do wyboru nawet trzy wzory lekkiego, samoczyszczącego i szybko wysychającego obuwia.
Jeżeli wybuchłaby wojna między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną, żołnierze na pierwszej linii walk potrzebowaliby zupełnie innej niż dotąd odzieży: bardziej przewiewnej, szybkoschnącej, bardziej odpornej na rozdarcie, a do tego wciąż dobrze maskującej obecność żołnierza w terenie. Wspinanie się na wzgórza i schodzenie z nich nie mogłoby się zaś obyć bez wygodniejszych butów.
Według podpułkownika Christophera Madeline’a z Marine Corps Systems Command marines już od roku prowadzą na hawajskiej wyspie Oʻahu próby alternatywnych umundurowań, których wyniki wypadają nadspodziewanie dobrze. Opisując, jak czuli się podczas poruszania się w tropikalnym lesie w nowych mundurach, żołnierze mówili o nich w samych superlatywach i używali określeń typu „jak w pidżamie”.
Prototyp nowego munduru będzie nie tylko o trzydzieści procent lżejszy od poprzednika. Dzięki wzmocnieniom bardziej odporne na przetarcie mają być rękawy na łokciach, nogawki na kolanach oraz okolice krocza. Mają to docenić szczególnie ci, którym dane było wspinać się na mury czy paradować z odsłoniętymi newralgicznymi rejonami ciała po pustyniach Iraku czy górach Afganistanu.
W 2018 roku żołnierze US Marine Corps otrzymają także nowe, mocniejsze plecaki. Stanie się to w efekcie kompromitujących przypadków rozrywania się starych plecaków podczas działań w Norwegii oraz podstawowych szkoleń w kraju. Jak humorystycznie podsumowuje temat nowych elementów ubioru dla USMC strona Task and Purpose: „Nie możemy się już doczekać tych wszystkich selfie”.
Zobacz też: US Army testuje kamuflaż mobilny
(taskandpurpose.com, marinecorpstimes.com; na fot. amerykańscy marines w obecnie używanych mundurach podczas szkolenia do walk w dżungli w Camp Hansen na Okinawie)