Amerykańskie siły powietrzne otrzymają pierwszy samolot E-7A Wedgetail dopiero za dwa lata. To jednak nie stanowi przeszkody, by już teraz planować modernizację floty. Maszyny mają zostać wyposażone w dodatkowy zestaw sensorów, a co najważniejsze – dotychczasowy radar Multi-role Electronically Scanned Array (MESA), flagowy produkt firmy Northrop Grumman, może zostać zastąpiony nowym radiolokatorem o znacznie większych możliwościach.

W 2022 roku US Air Force wskazały samoloty E-7A jako przyszłą platformę wczesnego ostrzegania i kontroli przestrzeni powietrznej (AEW&C). Rok później Boeing otrzymał kontrakt na dostawę pierwszych dwóch egzemplarzy, które mają powstać na bazie używanych, cywilnych maszyn poddawanych odpowiedniej konwersji. Kadłub pierwszego Boeinga 737-700 dotarł w styczniu do zakładu produkcyjnego firmy Boeing w Rentonie w stanie Waszyngton, a przekazanie przebudowanego egzemplarza planuje się na 2027 rok. Łącznie do roku 2032 USAF planuje pozyskać 26 maszyn, które zastąpią dotychczas eksploatowane E-3G Sentry.

USAF posiada dziewiętnaście E-3G zbudowanych na kadłubach Boeingów 707 wyprodukowanych w latach 1971–1984. Obecne plany zakładają utrzymanie ich w służbie do 2035 roku. Z uwagi na problem z dostępnością części zamiennych i na wiek samych maszyn utrzymanie ich w linii staje się z roku na rok coraz trudniejsze. Gotowość operacyjna E-3 pozostaje na niskim poziomie. W ostatnich latach spadła poniżej 60%. Sytuacji nie poprawia fakt, że część maszyn jest wyłączona z użytku przez trwającą modernizację, mającą pozwolić im latać do połowy lat 30.

Australijski E-7A Wedgetail i amerykański F-22A Raptor w pobliżu Hawajów.
(Department of Defence)

Stany Zjednoczone będą piątym użytkownikiem E-7A. Obecnie samoloty służą w siłach powietrznych Australii, Turcji i Korei Południowej, podczas gdy Wielka Brytania – z powodu opóźnień – nadal oczekuje na dostawy. We wrześniu ubiegłego roku oblatano pierwszy z trzech zamówionych egzemplarzy, który niedługo zostanie oficjalnie wcielony do służby pod oznaczeniem Wedgetail AEW Mk.1. Brytyjczycy również zdecydowali się na wykorzystanie używanych cywilnych samolotów.

Tu nie Netflix – za nic nie trzeba płacić. Jak długo będziemy istnieć, tak długo dostęp do naszych treści będzie darmowy. Pieniądze są jednak niezbędne, abyśmy mogli funkcjonować.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

MAJ BEZ REKLAM GOOGLE 98%

Wedgetaile powstały na bazie pasażerskiego Boeinga 737-700ER, wzbogaconego o wzmocnione podwozie zaczerpnięte z wersji 737-800. Głównym elementem systemu jest radar Northrop Grumman Multi-role Electronically Scanned Array (MESA), który potrafi jednocześnie śledzić 180 celów i naprowadzać myśliwce na 24 z nich. Maksymalny zasięg wykrywania celów wielkości myśliwca wynosi ponad 600 kilometrów, gdy cel znajduje się powyżej poziomu radaru, lub 370 kilometrów dla obiektów latających niżej. Cele morskie mają być wykrywane z odległości około 240 kilometrów, a antena radaru umożliwia również wykrywanie ruchomych celów lądowych i mapowanie terenu.

Wszyscy użytkownicy E-7A dysponują maszynami w praktycznie tożsamych konfiguracjach. Amerykańskie maszyny także zostaną dostarczone w obecnie dostępnej na rynku wersji, określanej mianem „seryjnej”. W praktyce samoloty te będą pełniły funkcję tak zwanego gap fillera, czyli służyły przede wszystkim do przeszkolenia personelu na nowy typ statku powietrznego, do czasu wdrożenia ulepszonych maszyn zapowiedzianych jako Advanced E-7.

15 kwietnia USAF opublikował prośbę o informację (RFI) skierowaną do przemysłu zbrojeniowego, umożliwiającą stworzenie zmodyfikowanej wersji samolotu. Zmodernizowany E-7A miałby otrzymać szereg nowych sensorów, między innymi nową stację radiolokacyjną, zwiększoną odporność na systemy walki radioelektronicznej i ulepszone systemy łączności. Decyzja o zleceniu produkcji nowej wersji miałaby zapaść w przyszłym roku budżetowym, a rozwój i budowa rozpoczęłyby się w roku 2027.

USAF wykorzystuje teraz AWACS-y w wersji E-3G Block 40/45.
(USAF)

Niemniej amerykańskie siły powietrzne podkreślają, że formalnych decyzji o przyszłości programu Advanced E-7 jeszcze nie podjęto, a środki finansowe na jego realizację nie są jeszcze zabezpieczone. RFI traktowana jest jako rutynowy zabieg pozwalający na bieżąco obserwować pojawiające się rozwiązania techniczne, co ułatwia późniejsze planowanie budżetu i modernizacji. W związku z tym nie ma pewności, czy nowa wersja Wedgetaila zmaterializuje się w najbliższym czasie.

„Seryjny” E-7A zbiera bardzo pochlebne opinie, zwłaszcza w Australii, będącej jego pierwszym użytkownikiem. Obecnie w eksploatacji znajduje się sześć egzemplarzy. Australijskie E-7A spędziły w powietrzu łącznie 7 tysięcy godzin w warunkach bojowych, z czego większość stanowiły operacje na Bliskim Wschodzie. W trakcie kampanii w Iraku, prowadzonej przez USA w latach 2014–2020, maszyny te wspomagały działania lotnicze przeciwko Da’isz, a załogi E-7 regularnie koordynowały operacje z udziałem ponad osiemdziesięciu maszyn.

W 2023 roku agencja NSPA (NATO Support and Procurement Agency), zajmująca się zamówieniami wojskowymi na rzecz Sojuszu Północnoatlantyckiego, ogłosiła, że zwycięzcą konkursu na następcę wysłużonych E-3A Sentry operujących w ramach jednostki NATO Airborne Early Warning został E-7A Wedgetail. Flota Sojuszu ma liczyć sześć maszyn.

CPL Brenton Kwaterski / © Commonwealth of Australia, Department of Defence