Amerykańskie przedsiębiorstwo Joby Aviation poinformowało, że na początku przyszłego roku dostarczy do US Air Force pierwsze dwa samoloty pionowego startu i lądowania o napędzie elektrycznym (eVTOL). Maszyny trafią do kalifornijskiej bazy lotniczej Edwards, gdzie będą testowane pod kątem różnorodnych zastosowań w ramach zaplecza logistycznego – od transportu ładunków po przewóz osób.

Dostawa będzie realizowana na mocy najnowszego aneksu do kontraktu zawartego przez Joby Aviation z Departamentem Obrony w ramach programu Agility Prime. Łączna potencjalna wartość umowy to 131 milionów dolarów, jeśli Pentagon zdecyduje się na jego pełną realizację, co będzie oznaczało dostawę kolejnych siedmiu samolotów.

Czterej piloci US Air Force niedawno mieli okazję po raz pierwszy samodzielnie sterować (nienazwanym jeszcze oficjalnie) samolotem Joby Aviation w siedzibie przedsiębiorstwa w Marinie w Kalifornii. Maszyna była sterowana z ziemi, ale loty obejmowały pełen zakres parametrów, w tym przejście z lotu pionowego do poziomego.



– Program Agility Prime to niesamowicie udany przykład tego, jak partnerstwo publiczno-prywatne może szybko tworzyć nowatorskie rozwiązania techniczne – mówił JoeBen Bevirt, założyciel i prezes Joby Aviation. – Nasi partnerzy z Departamentu Obrony nie tylko pozwolili nam badać różnorodne zastosowania samolotu przez rząd amerykański, ale też zapewnili nam kluczowe wsparcie w przygotowaniach do rozpoczęcia działalności komercyjnej w roku 2025.

Prowadzony od kwietnia 2020 roku Agility Prime to jeden z dwóch programów realizowanych obecnie pod egidą akceleratora AFWERX powołanego do życia przez US Air Force. Celem Agility Prime jest wsparcie rozwoju komercyjnych latających taksówek o napędzie elektrycznym. Formalnie zastosowania wojskowe nie są pierwszoplanowym celem programu, ale według informacji podawanych przez AFWERX zidentyfikowano ponad sześćdziesiąt możliwych obszarów zastosowania statków powietrznych tego typu.

Długi na 6,5 metra samolot powstał głównie z myślą o rynku cywilnym właśnie jako „latająca taksówka”. W tym celu Joby Aviation nawiązało współpracę z Uberem i przewiduje możliwość zamawiania lotów za pomocą jego aplikacji. Animacja na stronie internetowej Joby Aviation pokazuje jako przykład lot w Nowym Jorku z heliportu na południowym krańcu Manhattanu do portu lotniczego imienia Kennedy’ego. Lot ma trwać siedem minut, podczas gdy samochodem ta sama droga zajęłaby czterdzieści pięć minut.



Pomniejszony model samolotu – do celów formalnych, zwłaszcza na potrzeby Federalnej Administracji Lotnictwa, oznaczonego S4 – wzniósł się w powietrze w 2015 roku. Pełnowymiarowy demonstrator technologii oblatano dwa lata później, a w roku 2019 ruszyły próby właściwego prototypu. Po kolejnych dwóch latach zbudowano drugi prototyp. W lutym ubiegłego roku pierwszy prototyp (rejestracja N542AJ) rozbił się wskutek usterki i został poważnie uszkodzony (na pokładzie nikogo nie było), ale mimo to wkrótce potem przedsiębiorstwo otrzymało certyfikat dopuszczający je do działalności w lotniczym przewozie osób.

Według informacji producenta samolot ma zasięg 150 mil (240 kilometrów) i rozwija prędkość maksymalną 200 mil (320 kilometrów) na godzinę. Może zabierać na pokład pięć osób – pilota i czterech pasażerów. Dzięki napędowi elektrycznemu cechuje się względnie niskim poziomem emisji dźwięku i zerową emisją zanieczyszczeń bezpośrednio z instalacji. Z perspektywy sił zbrojnych zaletą będzie implementowana od zarania możliwość lotu bezzałogowego, co otworzy drogę na przykład do zastosowania w roli dostawcy zaopatrzenia do pododdziałów bezpośrednio na polu walki bez stwarzania ryzyka dla lotników.

Zobacz też: Stryker z wieżą MCWS rozpoczyna testy poligonowe

materiały prasowe © Joby Aero, Inc.