W czwartek Pentagon podał informację o planowanym teście przechwytywania rakietowego pocisku balistycznego zaplanowanym na przełom maja i czerwca. W ramach próby symulowany będzie atak na kontynentalne Stany Zjednoczone. Celem ćwiczeń ma być przetestowanie zdolności do eliminacji takich zagrożeń. Jest to odpowiedź na niedawne udane próby rakietowe przeprowadzone przez wojska Korei Północnej (zobacz też: Atomowy wyścig zbrojeń na Dalekim Wschodzie?).

Jest to pierwsza tego typu próba od czerwca 2014 roku, kiedy podobne przechwycenie zakończyło się sukcesem. Nadchodzący test będzie polegał na przechwyceniu rakiety wystrzelonej z wysp Marshalla. Przeciwrakieta zostanie odpalona z bazy Vandenberg w Lompoc, a do zestrzelenia ma dojść nad Oceanem Spokojnym.

Zgodnie z zapowiedziami cel będzie pociskiem wykonanym specjalnie do tego testu i ma poruszać się szybciej niż pociski użyte w poprzednich próbach. Przedstawiciele Agencji Obrony Antybalistycznej podkreślają jednak, że nie będzie to makieta koreańskich pocisków. Jako przeciwpocisk zostanie użyta rakieta Ground-Based Interceptor wyposażona w nową wersję głowicy, który ma za zadanie zniszczyć wrogi pocisk energią kinetyczną.

Zobacz też: YAL-1 – laserowy łowca rakiet.

(apnews.com)

MDA