W jednej z berlińskich dzielnic członkowie partii Zieloni wystąpili z postulatem zmiany nazw ulic, którym patronują pruscy generałowie. W obronie starych nazw wystąpił radny pochodzenia tureckiego.
Wywodzący się z frakcji Zielonych radni dzielnicy Friedrichshain-Kreuzberg postulują „odmilitaryzowanie przestrzeni publicznej”. Ich zdaniem w dzisiejszych czasach upamiętnianie pruskich bohaterów wojen napoleońskich, takich jak feldmarszałkowie Gebhard Blücher i Johann Ludwig Yorck, jest niepotrzebne i pozbawione uzasadnienia. Na Kreuzbergu istnieje cały ciąg ulic nazwanych na cześć pruskich generałów i zwycięstw odniesionych nad Francją w latach 1813–1815. Według Zielonych stoi to w sprzeczności z pogłębiającym się partnerstwem niemiecko-francuskim.
Pomysł skrytykował wywodzący się z CDU radny tureckiego pochodzenia Timur Husein. Pruskich generałów nazwał zasłużonymi patriotami, którzy wyzwolili Prusy i inne państwa niemieckie spod francuskiej okupacji. Z kolei portal Konflikte & Sicherheit zauważa, że we Francji nikt nie wpadłby na pomysł zmiany nazwy ulic, którym patronują napoleońscy marszałkowie i ich zwycięstwa, a każdy, kto nazwałby Napoleon dyktatorem, miałby poważne problemy.
Zobacz też: Kłopotliwa tożsamość Bundeswehry
(konflikteundsicherheit.wordpress.com, nzz.ch)