Agence France-Presse, poinformowała, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan wyraził zgodę na udostępnienie baz lotniczych amerykańskim samolotom. Jest to przełom w trwających rozmowach o wkładzie Turcji w walkę z dżihadystami. Zawarto jedynie ogólne porozumienie, a tureckie i amerykańskie zespoły robocze będą wspólnie negocjować szczegóły. Już teraz wiadomo, że porozumienie będzie miało bardzo duże znaczenie dla walk koalicji z bojownikami państwa islamskiego. Ponadto tureckie władze zgodziły się na wykorzystywanie terytorium „w celu szkolenia sił umiarkowanej syryjskiej opozycji”, które będą brać udział w walkach z dżihadystami.
Do tej pory jedynym miejscem na tureckim terytorium, z którego mogły startować samoloty koalicji, była baza wojsk lotniczych İncirlik. Korzystano z niej jednak w ograniczonym zakresie. Dużo częściej samoloty startowały z baz sił powietrznych w Al-Dafrze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Ali Al-Salem w Kuwejcie i Al-Udeid w Katarze. Wśród udostępnionych baz znajdują się przede wszystkim kluczowe dla operacji przeciwko dżihadystom lotniska położone w odległości około stu kilometrów od granicy z Syrią.
(armyrecognition.com; na zdjęciu F-15E startujący z bazy İncirlik, fot. Staff Sgt. Vince Parker, U.S. Air Force)