Rolls-Royce dostarczy turbiny gazowe MT30 dla japońskich fregat typu 30FFM. Tym samym Japonia stanie się piątym użytkownikiem jednostek napędowych tego typu.

Nowe fregaty otrzymają siłownię w układzie CODAG: pojedyncza turbina gazowa MT30 i dwa silniki wysokoprężne MAN 12V28/33D STC. Zakładana prędkość maksymalna okrętów wyniesie 30 węzłów. Początkowo planowano, że budowa pierwszej pary ruszy jeszcze w tym roku, jednak obecnie mówi się o rozpoczęciu prac nad prototypem w 2019. Jednostka ma wejść do służby w roku 2022. Łącznie powstać ma osiem jednostek tego typu.

Zwycięzcą konkursu na następcę niszczycieli typu Asagiri (na zdjęciu) i niszczycieli eskortowych typu Abukuma zostało w sierpniu ubiegłego roku konsorcjum Mitsubishi Heavy Industries (MHI) i Mitsui Engineering & Shipbuilding. 30FFM wywodzi się z opracowanego samodzielnie przez Mitsubishi projektu 30FF/DEX.

Pojawia się tutaj problem klasyfikacji okrętów stosowany przez Morskie Siły Samoobrony. W Japonii terminem niszczyciel określa się również fregaty, stąd nowe jednostki są znane już między innymi pod oznaczeniami: 30DX, 30FF i 30DD. 30FFM to najnowsza propozycja. Żeby jeszcze bardziej zaciemnić sprawę, japońskie ministerstwo obrony posługuje się nazwą „okręty eskortowe 3900 ton”, odnoszącą się do planowanej wyporności.

Turbiny gazowe Rolls-Royce MT30 napędzają już brytyjskie lotniskowce typu Qeen Elizabeth, amerykańskie niszczyciele typu Zumwalt i LCS-y typu Freedom. Wybrała je również Korea Południowa dla fregat typu FFX-II oraz Włochy dla przyszłego śmigłowcowca desantowego.

Zobacz też: Japońsko-amerykańska fregata?

(navyrecognition.com, navaltoday.com)

US Navy / Chief Mass Communication Specialist Don Bray