Szef Dowództwa Lotnictwa Dalekiego Zasięgu generał Siergiej Kobilasz poinformował, że w grudniu ubiegłego roku załogi naddźwiękowych bombowców Tu-22M3 przećwiczyły stawianie min w wodach Morza Ochockiego z wysokości od trzech do czterech tysięcy metrów. Wykonanie tego typu zadań podczas ćwiczeń z jednostkami Floty Pacyfiku oznacza powrót do dawnej praktyki po długiej przerwie. Tu-22M3 dysponuje zdolnością do postawienia ośmiu min morskich UDM, APM, AMD-2M, AGDM, RM-1, Sieriej, Lira lub osiemnastu min typu AMD-500, UDM-500, IGDM-500.

Według Kobilasziego już teraz wiadomo, że ten rok będzie wyjątkowy dla rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu. Podkreślił on przede wszystkim zdolność do odpalania pocisków manewrujących przez bombowce dalekiego zasięgu, na przykład Ch-101, po raz pierwszy zastosowane w 2015 roku w działaniach bojowych nad Syrią przez załogi Tu-160 i Tu-95MS. W bieżącym roku załogi tych samolotów mają dalej ćwiczyć swoje umiejętności.

Ponadto w ubiegłym roku podczas wspólnych rosyjsko-tadżyckich ćwiczeń dowódczo-sztabowych bombowce Tu-22M3 po raz pierwszy wylądowały na wysokogórskim lotnisku Gesar w Tadżykistanie i zrzuciły bomby na poligon Charb-Maidon. Tu-22M3 już w niedługim czasie mogą zostać uzbrojone w pociski manewrujące Ch-32. Według doniesień Biura Konstrukcyjnego MKB Raduga Rosjanie są na etapie finalizacji prac, obecnie pociski są jeszcze w fazie prób. Spekuluje się, że może zostać przyjęty na uzbrojenie w roku 2018.

Zobacz też: Tu-22M3 na Krymie?

(navyrecognition.com)

Alex Beltyukov, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported