Na poligonie izraelskich wojsk pancernych na pustyni Negew 4 sierpnia zaprezentowano trzy demonstratory technologii gąsienicowego wozu bojowego powstającego w programie o kryptonimie Karmel. Na poligon przybyły delegacje z ministerstwa obrony i wojsk lądowych oraz przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, które prawdopodobnie zainteresowane są finansowaniem projektu albo pozyskaniem konkretnych i gotowych rozwiązań do programu wozów bojowych US Army.

W pokazie możliwości wzięły udział pojazdy wyprodukowane przez trzy przedsiębiorstwa: Elbit Systems, Israel Aerospace Industries i Rafael Advanced Defense Systems. Testowano je w przez cały lipiec. Przed każdym postawiono te same zadania w ramach czterech scenariuszy w ośrodku szkolno-treningowym Eljakim. Aby w pełni zbadać możliwości pojazdów, stworzono specjalne zabudowania wiejskie, podobne do tych, na których może przyjść mierzyć się z bojownikami Hezbollahu. Demonstracja była podsumowaniem testów.

Pojazdy otrzymały tymczasowe podwozia. Każdy z nich jest opcjonalnie sterowany, co do zasady ma działać jako platforma autonomiczna, choć przewiduje się również obsługiwanie przez dwuosobową załogę. Będzie ona wspierana przez oprogramowanie ze sztuczną inteligencją, gdyż jednym z celów programu jest opracowanie wozów bojowych o zredukowanej załodze i ze zwiększoną świadomością sytuacyjną.

Wozy wyposażono w napędy hybrydowe i nowe rozwiązania techniczne, które mają zwiększyć przeżywalność i mobilność na polu walki. Na zewnątrz zabudowano kamery i czujniki, które pozwalają obserwować otoczenie w zakresie 360 stopni. Każdy demonstrator wyposażono w zestaw celowniczy dla dowódców i kierowców Iron Vision. Obraz z kamer i czujników jest wyświetlany na ekranach wewnątrz pojazdu, co stanowi nowość w porównaniu z wyświetlaczem nahełmowym.

Było też kilka różnic. Pojazd Israel Aerospace Industries wykorzystywał podwozie transportera opancerzonego M113, nie dysponował uzbrojeniem, ale z powietrza wspomagany był przez bezzałogowy aparat latający. Sterowanie pojazdem i jego podsystemami ułatwiają ekrany dotykowe i ścianowe, a także drążek sterowniczy.

Demonstrator Elbitu (na zdjęciu tytułowym) oprócz ekranów ścianowych dysponuje chowanymi. Ponadto załogę wyposażono w hełmofony i drążki, które zastosowano już w myśliwcach wielozadaniowych F-35I Adir. Wóz wyposażono w bezzałogową wieżę uzbrojoną w armatę automatyczną kalibru 30 milimetrów.

Podobne uzbrojenie zamontowano w pojeździe Rafaela. Ponadto załoga dysponuje ekranami ścianowymi i dotykowymi dla załogi.

Program Karmel ujawniono pod koniec października 2015 roku. Trzem przedsiębiorstwom przyznano kontrakty i środki finansowe na rozwój demonstratorów technologii. Prace zleciło państwowe Biuro Badań i Rozwoju (MAFAT). Do tej pory nie podano jednak nawet przybliżonych kosztów programu. Ponadto zagadką pozostaje to, które przedsiębiorstwo stworzy prototyp.

Platformę bojową Karmel (כרמל) ujawniono podczas konferencji International Ground Warfare & Logistics Conference w dniach 16–17 maja 2017 roku w Latrunie. Będzie ona składać się z pięciu wyspecjalizowanych pojazdów o różnej masie. Wersja podstawowa ważyć będzie 32–35 ton. Pojazd ma wejść do służby w latach 2025–2027. W wersji bojowego wozu piechoty będzie uzbrojony w armatę automatyczną kalibru 30 milimetrów, zaś inne wersje otrzymają co najmniej karabin maszynowy kalibru 12,7 milimetra.

Program Karmel to część strategicznego planu Ground Horizon, który ma doprowadzić wzmocnienia możliwości operacyjnych izraelskich wojsk lądowych w ciągu dwudziestu lat.

Zobacz też: Gotowość operacyjna Merkawy Mk IV Barak za trzy lata

(israelhayom.com, jpost.com, armyrecognition.com)

materiały prasowe Elbit Systems