Minister Jenista Mhagama poinformowała o wysłaniu tanzańskich żołnierzy na granicę z Mozambikiem. Decyzja ma związek z zagrożeniem ze strony ekstremistów działających w prowincji Cabo Delgado. Mhagama dodała, że obecnie Tanzania nie jest zagrożona bezpośrednio, jednak sytuacja jest niepokojąca. Dochodziło już do ataków na obszarze Tanzanii, za które odpowiadają prawdopodobnie mozambiccy ekstremiści.

Żołnierze Tanzańskich Ludowych Sił Obronnych zostaną wysłani do regionów Mtwara i Ruvuma oraz dystryktu Nyasa. Działający w Mozambiku ekstremiści w samym roku 2020 zabili ponad 400 osób w dwudziestu ośmiu atakach. W wyniku niepokojów ponad 100 tysięcy cywilów musiało uciec ze swoich domów.

Władze Tanzanii postanowiły przeznaczyć na potrzeby wojska o 15,4% więcej niż w zeszłorocznym budżecie. Dodatkowe środki mają zostać przeznaczone właśnie na umocnienie granic i modernizację sił zbrojnych, które w głównej mierze wykorzystują sprzęt pozyskany w Chińskiej Republice Ludowej w latach 60. i 70.

Mhagama stwierdziła, że jednym z celów zwiększenia wydatków jest rozbudowa infrastruktury mającej umożliwić zwiększenie liczebności tanzańskich sił zbrojnych. Większy budżet ma również rozwiązać jeden z najbardziej kontrowersyjnych problemów – odszkodowań dla właścicieli ziemi wykorzystywanej do celów wojskowych.

Zobacz też: Tanzania: Wojsko zmuszone do interwencyjnego skupu nerkowców

(thecitizen.co.tz)

US Air Force / Senior Airman Nesha Humes