Marynarka wojenna Tajwanu oficjalnie potwierdziła zamówienie okrętu desantowego-doku rodzimej konstrukcji. Będzie to największy okręt wojenny zbudowany kiedykolwiek w historii tego wyspiarskiego państwa.
Plan samodzielnej budowy okrętu desantowego ogłoszono w kwietniu ubiegłego roku. Wydarzenia następowały dalej szybko po sobie. Oferenci mogli się zgłaszać do początku maja 2017 roku, a kontrakt przyznano lokalnemu potentatowi branży stoczniowej CSBC już na początku marca 2018. Budowa jednostki ma ruszyć jeszcze w tym roku, a wejście do służby planowane jest na rok 2021. Łączny koszt programu ma wynieść 158 milionów dolarów.
Okręt ma mieć wyporność rzędu 10 tysięcy ton i osiągać prędkość 21 węzłów. Na uzbrojenie złożą się działo kalibru 76 milimetrów i zestaw obrony bezpośredniej Phalanx. Początkowo w wymaganiach była mowa o pociskach przeciwlotniczych TC-2N, jednak na upublicznionych rysunkach ich nie ma, są natomiast dwa poczwórne pakiety pocisków przeciwokrętowych. Nie ujawniono planowanej liczby przewożonych żołnierzy i sprzętu. Desant ma być przerzucany na brzeg za pomocą amfibii AAV7 i śmigłowców.
Oprócz zadań typowo wojskowych okręt ma uczestniczyć również w misjach humanitarnych i usuwaniu skutków klęsk żywiołowych, a także służyć jako jednostka szpitalna. Podobnie jak w wypadku budowy rodzimych okrętów podwodnych także tutaj Tajwan liczy na pomoc USA.
Obecnie tajwańska marynarka wojenna posiada dwa okręty desantowe typu Newport (na zdjęciu), jeden okręt desantowy-dok typu Anchorage oraz kilka barek desantowych. Wśród rozważanych planów rozbudowy floty pojawił się nawet pomysł budowy śmigłowcowca desantowego, ale obecny status tej koncepcji jest nieznany.
Zobacz też: Tajwan zatwierdza okręty podwodne
(taiwannews.com.tw)