Rozczarowanie wywołane niekończącym się oczekiwaniem na dostawę jednostek obiecanych przez Stany Zjednoczone popchnęło Republikę Chińską (Tajwan) do samodzielnej budowy okrętów podwodnych. Ministerstwo obrony kraju planuje przeprowadzić analizę wykonalności takiego projektu.

Zdaniem marynarki wojennej raport obejmujący kosztorys, wstępny projekt oraz badanie możliwości zakupu specjalistycznego wyposażenia za granicą, powinien być gotowy za 4 lata. Wstępny koszt całego przedsięwzięcia jest wyceniany na 4,7 miliona USD.Z kolei dziennik Liberty Times poinformował, że swoje ekspertyzy zamówiła już największa na wyspie stocznia CSBC. Niemniej Tajwańczykom ciągle brakuje kluczowego „know-how” dotyczącego projektowania i budowy okrętowych systemów walki, czy wyrzutni torped. Zdaniem gazety decyzja o samodzielnym zaprojektowaniu okrętów podwodnych jest wyrazem odrzucenia idei pozyskania takich jednostek w USA.

W roku 2001 prezydent George W. Bush zaakceptował sprzedaż Tajwanowi 8 konwencjonalnych okrętów podwodnych. Już wtedy zwracano uwagę, że takich jednostek nie budowano w Stanach Zjednoczonych od dobrych 40 lat. Z kolei Niemcy i Hiszpania odmówiły transakcji, nie chcąc urazić Chin. W efekcie flota podwodna Tajwanu ogranicza się do 4 jednostek, z czego 2 należą do powstałego w trakcie II wojny światowej amerykańskiego typu Tench. Kolejne 2 okręty zostały zakupione w latach 80. w Holandii. Jednostki typu Hai Lung są zmodyfikowaną wersją holenderskiego typu Zwaardvis.

(defensenews.com)

ROC NAVY