Tajlandzka marynarka wojenna odebrała zmodernizowany pojazd pancerny V-150 w układzie 4 × 4, który teraz funkcjonuje pod nazwą HMV-150. Opracowała je lokalna firma Panus Assembly na podstawie kontraktu z października ubiegłego roku. Po ośmiu miesiącach, z początkiem czerwca 2017 roku, przekazała je do testów terenowych.
Samochody pancerne V-150 są ulepszonym wariantem pojazdów V-100 Cadillac Gage Commando, opracowanych we wczesnych latach sześćdziesiątych. Pierwszy prototyp zbudowano w 1963 roku, zaś pierwsze egzemplarze dla wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych dostarczono rok później. Tajlandia odebrała 150 pojazdów tego typu, ale obecnie brakuje wiarygodnych danych, ile pozostaje w służbie. Jeśli testy HMV-150 wypadną dobrze, tajlandzkie siły zbrojne chcą wstępnie zmodernizować 24 pojazdy.
Dane techniczne
Pojazd ma być odpowiedzią na nowe zagrożenia, a zwłaszcza zapewnić większą ochronę przed skutkami wybuchów min i ajdików. Zmodyfikowano wnętrze pojazdu w celu zapewnienia większej przestrzeni. Dzięki temu pojazd może teraz przewozić dziesięciu żołnierzy, a V-150 miał zdolność transportu pięciu.
HMV-150 to wóz o długości 6,5 metra, szerokości 2,5 metra i masie 16 ton. Napędza go nowy silnik Cummins ISL Euro 3 o pojemności 8,9 litra i mocy 350 koni mechanicznych. Umieszczony jest w komorze znajdującej się z tyłu kadłuba po lewej stronie. Sprzężony z nową automatyczną skrzynią biegów Allison 4500 z sześcioma biegami pozwala na jazdę z maksymalną prędkością 110 kilometrów na godzinę.
Przód i boki pojazdu całkowicie przeprojektowano. Osłona kabiny ma dużą szybę przednią i małe, kuloodporne okna po obu stronach. Drzwi znajdują się w środkowej części kadłuba, po obu jego stronach. Ulepszono również opancerzenie pojazdu, montując dwuwarstwowy pancerz o grubości szesnastu milimetrów pod kadłubem i dwunastu milimetrów po każdej jego stronie. Przy modernizacji brano pod uwagę zwiększenie odporności na ostrzał z broni małego kalibru i wybuchy min. Każdą stronę przedziału desantowego wyposażono w dwa okrągłe okna i trzy otwory do prowadzenia ostrzału.
Na dachu pojazdu znajduje się wieżyczka strzelecka obsługiwana przez jednego żołnierza i przystosowano do montażu karabinu maszynowego. Jest ona wyposażona w dwa gniazda po trzy wyrzutnie granatów dymnych.
Bangkok podkreśla, że było to na pewno bardziej ekonomiczne rozwiązanie niż zakup nowych samochodów pancernych. Ma być ono też długofalowe ze względu na to, że HMV-150 jest produkowany lokalnie, a firma Panus Assembly oferuje dużą dostępność części zamiennych i łatwość w konserwacji sprzętu.
Zobacz też: Tajlandia zainteresowana koreańskimi karabinkami
(armyrecognition.com, shephardmedia.com, janes.com)